Konrad Szymański, fot. TVN24/kadr z filmu
Konrad Szymański, fot. TVN24/kadr z filmu

Szymański: Nie możemy zmienić decyzji. Rząd przyjmie 7 tys. uchodźców?

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 131

- Nie ma takich możliwości prawnych, aby zmienić decyzję raz podjętą - stwierdził Konrad Szymański ws. obowiązkowych kwot uchodźców.

Rząd PO-PSL we wrześniu w negocjacjach unijnych zgodził się na przyjazd 7 tys. imigrantów do Polski. Łącznie do Europy trafi ok. 160 tys. uciekających z Syrii. Komisja Europejska chce w ten sposób pomóc w rozwiązaniu kryzysu migracyjnego, z którym zmagają się Włochy i Grecja.

Polska ma przyjąć 7 tys. imigrantów

Na posiedzeniu sejmowej komisji ds. europejskich Robert Winnicki zapytał ministra rządu Beaty Szydło, czy Polska zgodzi się na przyjęcie obowiązkowej kwoty uchodźców. - Nie ma nikogo chętnego do tego, żeby tę decyzję zmieniać - stwierdził Konrad Szymański. Dodał również, że ten problem nie jest rozwiązany w Europie: - Stopień implementacji jest mizerny, mówiliśmy pierwotnie o relokacji 120 tys., a łącznie z poprzednimi decyzjami 160 tys. uchodźców do krajów Unii Europejskiej, a efektywnie relokowanych osób na dzisiaj jest 160 - mówił.

Aktualizacja:Polska nie musi brać uchodźców. UE skorzysta z pomysłu Grupy Wyszehradzkiej?

Problem z relokacją uchodźców w Europie

Szymański skrytykował rozwiązania, proponowane przez Komisję Europejską. Ocenił je jako źle przygotowane. - Polska decyzję o relokacji uchodźców będzie wykonywała zgodnie z własnymi oczekiwaniami w obszarze polityki migracyjnej. Nie będziemy wyrzekali się swoich własnych kompetencji w tym obszarze, bez względu na to, jakie to przyniesie skutki w zakresie procentowego stopnia wykonania tej decyzji - poinformował. Zwrócił jednak uwagę, że w dyskusji podczas szczytu w Brukseli większy nacisk położona na współpracę z krajami europejskimi i wzmocnienie granic.

Aktualizacja:Austria broni stanowiska Polski i Węgier ws. imigrantów

Gwarancje bezpieczeństwa

Po listopadowych zamachach w Paryżu, dokonanych przez grupę islamskich ekstremistów, Szymański podkreślał:- Wyraźnie zmieniły się warunki polityczne względem tych, przy których podejmowano tę decyzję i warunek konieczny wykonania tej decyzji - czyli gwarancje bezpieczeństwa wszystkich osób, które będą objęte międzynarodową ochroną w Europie - dzisiaj są pod olbrzymim znakiem zapytania. Musimy je przywrócić, by wrócić do wykonywania tej decyzji.

Aktualizacja: Szczyt w Bratysławie - uzgodniono "mapę drogową", początek procesu reformy UE

Mocne słowa pod adresem Szymańskiego

Politycy PO domagali się dzisiaj w Sejmie przeprosin od ministra Szymańskiego za krytykę, jaka spadła na poprzedni rząd. - Padały bardzo mocne słowa, m.in. o podlizywaniu się Niemcom, działaniu wbrew interesom Polaków, o zdradzie. - Mariusz Błaszczak mówił, że będziecie dążyli do zmiany decyzji - zwróciła się do niego Agnieszka Pomaska. Szymański odpowiedział, że nie będzie mediatorem między parlamentarzystami.

Źródło: polskieradio.pl, rp.pl

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka