Kanclerz Niemiec, Agela Merkel, fot. PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER
Kanclerz Niemiec, Agela Merkel, fot. PAP/EPA/SEBASTIEN NOGIER

Merkel: Chcę, by Polska współpracowała przy ochronie granic zewnętrznych

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 11

- Postąpiłabym tak samo - powiedziała Angela Merkel dziennikarzom "Bilda" pytana, czy ponownie podjęłaby decyzję o otwarciu granicy dla tysięcy imigrantów z Węgier. Opowiedziała się za współpracą z Polską przy ochronie granic zewnętrznych UE.

Decyzja Merkel została źle zinterpretowana

Szefowa niemieckiego rządu nie zgodziła się z oceną dziennikarzy, że to właśnie jej decyzja została zrozumiana przez dziesiątki tysięcy uchodźców jako zaproszenie do Niemiec i zachęta do wyjazdu z kraju.

"Podczas tego weekendu (4-5 września 2015 r.) nie chodziło o otwarcie granicy dla wszystkich, lecz o niezamykanie granicy przed tymi, którzy znajdując się w sytuacji humanitarnego kryzysu wyruszyli pieszo z Węgier w naszym kierunku" - wyjaśniła Merkel, podkreślając, że "niczego nie żałuje".

Merkel podkreśliła, że przyjmując uchodźców z Węgier nie złamała prawa, w tym umowy z Dublina o odsyłaniu imigrantów. Federalny Urząd Imigracji i Uchodźców zrezygnował jedynie z prawa do odesłania uchodźców na Węgry, do czego miał prawo - wyjaśniła niemiecka kanclerz.

W połowie sierpnia minister spraw wewnętrznych Thomas de Maziere przedstawił prognozę, z której wynikało, że Niemcy muszą się liczyć z przyjazdem 800 tys. imigrantów. Ta informacja została zinterpretowana przez przemytników ludzi jako zapowiedź, że Niemcy zamierzają przyjąć 800 tys. osób - tłumaczyła szefowa rządu Niemiec.

Nie ma kar dla Polski, jest zaproszenie do współpracy

Na pytanie "Bilda", dlaczego kraje odmawiające przyjmowania imigrantów, takie jak Polska czy Węgry, nie są karane obcięciem unijnych środków, Merkel odpowiedziała: "Nie jestem człowiekiem, który od razu myśli o karze. Stworzyliśmy wspólny europejski program dotyczący imigrantów. Każdy musi wnieść do niego wkład. Dlatego ważne jest, by Polska współpracowała przy ochronie granic zewnętrznych, w misji NATO na Morzu Egejskim i przy pomocy dla krajów rozwijających się. O tym, kto i ilu uchodźców przyjmie, musimy stale rozmawiać".

Podjęta przez Merkel po konsultacji z ówczesnym kanclerzem Austrii Wernerem Faymannem w nocy z 4 na 5 września 2015 r. decyzja o otwarciu granicy i wpuszczeniu bez kontroli imigrantów zmierzających z Budapesztu przez Austrię w kierunku Niemiec uważana jest za kluczowe wydarzenie kryzysu uchodźczego.

źródło PAP

ja

Zobacz: 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka