Rozmowy ministrów państw Grupy Wyszehradzkiej, fot. Flickr
Rozmowy ministrów państw Grupy Wyszehradzkiej, fot. Flickr

Bruksela: Grupa Wyszehradzka przeciwna podziałowi imigrantów. Polska "za"

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 228

Polska zagłosowała inaczej, niż Węgry, Rumunia, Czechy i Słowacja podczas szczytu szefów MSW w Brukseli.

Teresa Piotrowska dzwoniła do Warszawy po instrukcje ws. kluczowej decyzji. Ostatecznie polska delegacja zgodziła się z propozycją podziału 120 tys. uchodźców między kraje europejskie.

Piotrowska dzwoniła do Kopacz po instrukcje 

Piotrowska przed wtorkowym szczytem podkreslała, że nasz kraj zamierza być solidarny wobec kryzysu, ale nie zgodzi się na obowiązkowe kwoty i przyjęcie imigrantów ekonomicznych. Gdy okazało się na godzinę przed kluczowym głosowaniem w Brukseli, że cztery kraje są przeciwne propozycjom Berlina, delegacja Piotrowskiej poprosiła o przerwę. Minister dzwoniła do premier Ewy Kopacz po instrukcje, jak zagłosować, bowiem inne kraje Grupy Wyszehradzkiej nie zgodziły się na pomysł podziału imigrantów. Po wznowieniu obrad, Polska nie poparła Czechów, Słowaków, Węgrów i Rumunów. Zagłosowała za planem relokacji imigrantów.

Grupie Wyszehradzkiej grozi rozpad?

Minister spraw wewnętrznych Czech, Milan Chovanec, gorzko podsumował na Twitterze, że dalsze funkcjonowanie Grupy Wyszehradzkiej w obecnej formie jest zagrożone: - Polska zmieniła zdanie. Obawiam się, że po dzisiejszym dniu będzie już tylko V3 - napisał. Przeciwnicy obowiązkowych kwot uchodźców zostali przegłosowani.

Według przecieków, do Polski w pierwszej fazie trafi od 7 do 9 tysięcy uchodźców. Jest to liczba mniejsza, niż zakładana wcześniej przez Komisję Europejską - dotychczas mówiono o przyjęciu 12 tys. imigrantów.

Piotrowska: Chcemy przyjmować uchodźców 

- Ważna jest dla nas solidarność z uchodźcami, ważna jest solidarność z Europą, ale chcemy mieć wpływ na podział i przyjmowanie uchodźców u siebie. Chcemy mieć koniecznie na papierze i jednoznacznie określone to, że uchodźcy będą oddzielani od imigrantów ekonomicznych, bo my chcemy przyjmować uchodźców. Chcemy również wzmocnienia granic zewnętrznych Unii - deklarowała przed spotkaniem w Brukseli minister Piotrowska.

Wiceszef MSZ z kolei przedstawia efekty szczytu unijnego w kategoriach sukcesu rządu Ewy Kopacz: - Jest decyzja UE w sprawie uchodzców. Wszystkie postulaty Polski uwzględnione: nie ma automatyzmu i jest kontrola państw członkowskich - podkreślił na Twitterze Rafał Trzaskowski.

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka