Dawid Jackiewicz. fot.PAP/Tomasz Gzell
Dawid Jackiewicz. fot.PAP/Tomasz Gzell

Dymisja Dawida Jackiewicza. Nie będzie już ministrem skarbu państwa

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 49

Premier Beata Szydło powiadomiła, że resort skarbu ma być zlikwidowany do końca tego roku. Podjęła też decyzję o odwołaniu Dawida Jackiewicza z funkcji ministra skarbu państwa.

Proces ten będzie nadzorował szef Komitetu Stałego RM Henryk Kowalczyk. Jak wyjaśniła Beata Szydło, Kowalczyk nie zostanie ministrem skarbu, a rozpocznie nadzór nad likwidacją resortu. 

Jackiewicz "wykonał swoją misję"

Premier Szydło powiedziała, że minister Dawid Jackiewicz wywiązał się ze swojego zadania, zobowiązania, które podjął i przedstawił zarówno koncepcję, jak i przedstawił rozwiązania legislacyjne. Teraz Rada Ministrów będzie prowadziła proces legislacyjny. W ciągu najbliższych dwóch tygodni projekt ustawy zostanie skierowany do Sejmu - zapowiedziała premier.

Projekt ustawy o likwidacji MSP

Premier przypomniała, że pod koniec lipca rząd przyjął uchwałę o likwidacji Ministerstwa Skarbu Państwa. - Data 15 września została określona, jako ten dzień, w którym minister skarbu państwa przedstawi harmonogram, projekt i założenia dotyczące likwidacji resortu. Od tego momentu rozpoczyna się już tylko proces legislacyjny likwidacji ministerstwa - powiedziała premier na konferencji prasowej.

Założeniem uchwały rządu - dodała - "jest zakończenie procesu do końca tego roku, a do końca pierwszego kwartału nowego roku 2017 przekazanie już kompetencji nowemu podmiotowi, który będzie nadzorował spółki Skarbu Państwa, będzie pełnił rolę nadzoru właścicielskiego". Szefowa rządu zaznaczyła, że proces likwidacji MSP będzie przebiegał właśnie w taki sposób, aby z Nowym Rokiem rozpoczęła się zupełnie nowa organizacja nadzoru nad spółkami Skarbu Państwa.

Kowalczyk przedstawi rekomendację ws. nadzoru nad PZU, Azotami i KGHM

 Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk, który będzie nadzorował likwidację resortu skarbu, przedstawi rekomendację ws. nadzoru nad spółkami: PZU, KGHM i Azoty. Szydło pytana podczas konferencji prasowej, czy nadzór nad PZU przejdzie do resortu rozwoju, odpowiedziała: - Pozostawiam decyzję dotyczącą pozostałych spółek Skarbu Państwa, które nie są jeszcze przyporządkowane do poszczególnych resortów - to dotyczy nie tylko PZU, ale też tak dużych i ważnych spółek jak KGHM, Azoty (...) - pozostawiam tę decyzję do przedłożenia panu ministrowi Kowalczykowi i będzie czekać na jego rekomandacje.

Polityka kadrowa w spółkach skarbu państwa

Dymisja Dawida Jackiewicza ma związek z polityką kadrową w spółkach skarbu państwa. W ostatnich tygodniach głośno było o posadach dla rzecznika MON, Bartłomieja Misiewicza, który ostatecznie zasiada w radzie nadzorczej Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Kilka tygodni po objęciu władzy przez PiS, resort skarbu wyznaczył Bogusława Kowalskiego na szefa PKP. Były polityk LPR rządził koleją tylko dwa dni i został odwołany w związku z krytyką zatrudniania osób, które w przeszłości były tajnymi współpracownikami SB. Kowalski w latach 80. był informatorem SB o pseudonimie "Mieczysław".

Z kolei Adam Hofman - były spindoctor PiS - w maju otrzymał funkcję wiceprezesa Polskiego Związku Piłki Ręcznej. Jarosław Kaczyński krytycznie odnosił się do nominacji w spółkach skarbu państwa - w niedzielę podkreślił, że decyzje będą korygowane. Dymisja Jackiewicza jest jedną z nich.

Tłumaczenia Jackiewicza

Odwołany minister skarbu wydał oświadczenie. - Moje zobowiązanie, które przyjąłem 10 miesięcy temu zostało wypełnione. W ciągu tych 10 miesięcy zrealizowaliśmy bardzo wiele zadań, postawionych przed nami - powiedział Jackiewicz.

- Do najistotniejszych zadań należy ograniczenie skandalicznie wysokich zarobków, idących w miliony złotych, prezesów spółek Skarbu Państwa. Od kilku dni obowiązują jasne, klarowne i przejrzyste i przede wszystkim uczciwe przepisy, które uporządkowały ten obszar - wyliczał zdymisjonowany polityk.

Kolejny sukces resortu skarbu? Powołanie Polskiej Fundacji Narodowej - dodał Jackiewicz. - Powołaliśmy pierwszy raz w historii naszego kraju, sprawną organizację, która będzie broniła dobrego imienia naszego kraju przede wszystkim poza granicami. Wszędzie tam, gdzie będzie szkalowane imię Polski i Polaków. Mamy teraz skuteczne narzędzie wspomagające nas w obronie dobrego imienia - mówił.

Na koniec podziękował Beacie Szydło i Jarosławowi Kaczyńskiemu za powierzenie mu prac ministerstwa skarbu. - Rozumiem, że takie jest uprawnienie pani premier i pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, którym chcę bardzo serdecznie podziękować za udzielone mi wsparcie, zaufanie, za powierzone mi zadanie, z którego mam nadzieję wywiązałem się w sposób należyty - oświadczył.

Zobacz też:

Jarosław Kaczyński o "korygowaniu" decyzji personalnych

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka