Defilada pojazdów wojskowych na obchodach Święta Wojska Polskiego. fot. PAP/Radek Pietruszka
Defilada pojazdów wojskowych na obchodach Święta Wojska Polskiego. fot. PAP/Radek Pietruszka

Wiadomo kiedy wojsko USA pojawi się w Polsce

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 27

Amerykański batalion w ramach sił, jakie NATO wyśle na wschodnią flankę, przyjedzie do Polski w kwietniu przyszłego roku. Prawdopodobnie w lutym pojawi się brygada pancerna.

Wojsko USA na razie tylko na defiladzie w stolicy

Datę przybycia wojsk amerykańskich do Polski ujawnił dowódca sił lądowych USA w Europie gen. broni Ben Hodges. Wspólnie z ambasadorem USA w Polsce Paulem W. Jonesem obserwował w stolicy defiladę z okazji święta Wojska Polskiego. Uczestniczył w niej pododdział amerykańskiej piechoty oraz kilka czołgów Abrams i bojowych wozów piechoty Bradley wraz z wozem zabezpieczenia technicznego.- To symbol tego rodzaju obecności, jaki Stany Zjednoczone będą miały w Polsce na mocy decyzji szczytu NATO i porozumień dwustronnych (...). To, co ludzie zobaczyli na tej paradzie, będzie widziane w całej Polsce w przyszłym roku – powiedział Jones.

Wtedy to przybędzie do naszego kraju batalion USA w ramach wzmocnionej obecności NATO w Polsce. - Z pewnością amerykański batalion z kołowymi transporterami opancerzonymi Stryker przybędzie w kwietniu – powiedział generał. Prawdopodobnie w lutym – dodał Hodges – rozpocznie się pierwszy okres rotacji amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej. Rotacje będą trwały dziewięć miesięcy. Między pobytami kolejnych oddziałów nie będzie przerw.

Miejsce stacjonowania wojsk USA do ustalenia

Nie wiadomo jeszcze, gdzie dokładnie amerykańskie oddziały będą stacjonować. Ogłosi to dowództwo sił USA w Europie. Większość brygady będzie zazwyczaj w Polsce, ale mogą być okresy, gdy cała jednostka przeniesie się do innego państwa naszego regionu.AmbasadorJones dodał, że trwają rozmowy z polskimi partnerami o dokładnych lokalizacjach. - Oddział tej wielkości nie będzie stacjonował tylko w jednym miejscu – powiedział. 

Jak tłumaczył Hodges, typowa amerykańska brygada pancerna liczy ok. 4,5 tys. żołnierzy i ma prawie tysiąc pojazdów, w tym ok. 250 czołgów Abrams, bojowych wozów piechoty Bradley i samobieżnych haubic Paladin.Z kolei batalionowa grupa bojowa to po prostu wzmocniony samodzielny batalion, liczący w różnych armiach ok. tysiąca żołnierzy. 

Rosja będzie łagodzić napięcie z Ukrainą

Gen. Hodges skomentował też ostatnie wydarzenia w relacjach Rosji i Ukrainy. Chodzi o zarzuty rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Podała ona, że Ukraińcy planowali przeprowadzenie na Krymie ataku terrorystycznego, którego celem miała być kluczowa infrastruktura.  Ukraińskie władze kategorycznie zaprzeczyły tym informacjom. Zdaniem generała Rosja może zrobić dużo, by złagodzić napięcie. Hodges powiedział, że zachęcałby Rosję do bycia bardziej transparentną i zapraszania dziennikarzy i zagranicznych obserwatorów na ćwiczenia wojskowe. Dodał, że wspierani przez Rosję separatyści powinni umożliwić pracę obserwatorom OBWE wysłanym do monitorowania przestrzegania broni w Donbasie na mocy porozumień mińskich.

Zapowiadane wzmocnienie wchodniej flanki

O wzmocninieniu wschodniej flanki Sojuszu i dodatkowych czterech batalionach liczących po około 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich, zdecydowano na szczycie NATO w Warszawie. Każdy batalion będzie miał tzw. państwo ramowe, odpowiedzialne za wystawienie większości sił i dowodzenie całością. W przypadku Polski taką rolę będą pełnić Stany Zjednoczone. Ponadto w naszym regionie ma znaleźć się pancerna brygadowa grupa bojowa USA. Jak zapowiadał prezydent Barack Obama, jej dowództwo znajdzie się w Polsce.

 

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka