Barack Obama. Fot. Paweł Supernak
Barack Obama. Fot. Paweł Supernak

Ostatni szczyt NATO z Obamą. Wsparcie dla Ukrainy, ostrzeżenie Putina

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 47

Barack Obama na zakończenie szczytu NATO w Warszawie oświadczył, że w przyszłym roku przyjedzie do Europy brygada pancerna z kilkoma tysiącami żołnierzy. Twarda polityka wobec Moskwy i wsparcie dla Ukrainy - to główne przesłanie z konferencji amerykańskiego prezydenta.

Kulminacja zagrożeń dla NATO

NATO znajduje się w najtrudniejszym okresie i ma przed sobą wiele wyzwań - zaznaczył najważniejszy gość zakończonego szczytu w Warszawie. - W ciągu 70 lat NATO nigdy nie mieliśmy do czynienia z tak dużą liczbą wyzwań - politycznych, dotyczących bezpieczeństwa, jak również kwestii humanitarnych - mówił Obama. - Francja, Belgia, USA, Kanada oraz Turcja ucierpiały jako ofiary ataków terrorystycznych, zainspirowanych lub przeprowadzanych przez tzw. Państwo Islamskie - zaznaczył.

- W tych trudnych czasach chciałem powiedzieć, że Stanu Zjednoczone zawsze będą dbać o bezpieczeństwo Europy - zapewnił Barack Obama.

Jak dbać o bezpieczeństwo o Europy?

- Po pierwsze wzmacniamy obronność i odstraszanie. Opieramy się tutaj naszej inicjatywie, która już pozwala nam zwiększyć gotowość naszych sił od Bałtyku po Morze Czarne, jak również zwiększamy naszą wysuniętą obecność - tłumaczył amerykański prezydent.

Szczyt w Warszawie przypieczętował decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki poprzez rozmieszczenie czterech batalionów - każdy po ok. 1000 żołnierzy - w Polsce i krajach bałtyckich. - Skupiałem się na zaangażowaniu USA w NATO. Patrząc na ostatnie osiem lat, postęp i wyzwania mogę powiedzieć, że dokonaliśmy tego, co obiecaliśmy: zwiększyliśmy obecność w Europie, NATO jest silne, gotowe i elastyczne jak nigdy dotąd - powiedział Obama w Warszawie.

Istotnym czynnikiem, wzmacniającym bezpieczeństwo krajów Europy, jest również poziom wydatków na armię. Obama pochwalił Polskę za to, że nie oszczędza na wojsku.- Po wielu latach wreszcie NATO położyło kres spadkom budżetów na obronność. Widzimy, że państwa Sojuszu inwestują więcej w obronność. W szczególności chylę tu czoła przed Wielką Brytanią, Polską, Grecją i Estonią. Te kraje, razem z USA, przekroczyły próg 2 proc. PKB przeznaczanych na kolektywną obronę. Ale łatwo doliczyć się, że większość państw Sojuszu wciąż nie dociera do tego progu, a było to zobowiązanie, które uzgodniliśmy w czasie szczytu w Walii - stwierdził Obama.

Sygnał dla Władimira Putina i integralność Ukrainy

Stany Zjednoczone nie zamierzają biernie przyglądać się imperialnej polityce Moskwy. Obama naciska, by Władimir Putin działał zgodnie z zasadami, przyjętymi w porozumieniach mińskich. - W czasie spotkania komisji NATO-Ukraina uzgodniliśmy nowy kompleksowy pakiet pomocowy dla Ukrainy. Prezydent Francji Francois Hollande, kanclerz Angela Merkel, spotkaliśmy się z prezydentem Petro Poroszenką i potwierdziliśmy nasze wsparcie dla integralności politycznej Ukrainy - podkreślił amerykański prezydent.

W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie przedstawicieli Rady NATO z rosyjskimi ambasadorami. - Jesteśmy zgodni co do tego, że nie możemy pozwolić na to, żeby Rosja działała tak, jak dawniej bez spełnienia zobowiązań z Mińska - oświadczył Obama.

- NATO wysyła jasny sygnał: będziemy bronić każdego członka Sojuszu - zapewnił prezydent USA w przemówieniu, kończącym obrady wielkiego szczytu NATO w Warszawie.

Zobacz też:

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka