Lech Wałęsa odpowiada IPN: teczkę TW "Bolka" sfałszowano. Były prezydent otrzymał wsparcie od KOD, który zorganizował demonstrację w jego obronie.
– Są te trzy dokumenty, które były wcześniej uznane za sfałszowane, a jestem przekonany, że to wszystko jest sfałszowane – komentował w Gdańsku Lech Wałęsa sprawę teczek "TW Bolek". Były prezydent mówi, że dokumentów jeszcze nie widział oprócz tych udostępnionych w internecie.
Wałęsa o podrabianiu teczki "Bolka"
- Nieźle podrobili te papierki - mówił. - Ciekawe na podstawie czego to podrabiali. Chyba po dokumentach z rewizji. – Myślałem, że mi to grzecznościowo przyślą. Boją się, że ja to wszystko wykażę – dodał.
W Gdańsku odbywa się wiec poparcia dla Wałęsy, ale ten powiedział, że nie będzie na nim obecny. - Nie wezmę udziału w manifestacji. Jestem z nimi duchem. W manifestacje włączę się może później. To nie jest jeszcze czas Wałęsy. Natomiast będę z nimi. To, co się dzieje w Polsce wymaga, by bronić wolności - mówił Wałęsa.
Wiec KOD w obronie Wałęsy
Za to na wiecu pojawiła się żona Lecha - Danuta Wałęsa. - Przyszłam zamanifestować swój sprzeciw względem tego małego człowieczka, który boi się dzisiaj - bał się też w czasie stanu wojennego, kiedy schował się w czterech ścianach z kotem - wołała, a tłum skandował "Precz z Kaczorem".
- Nie możemy liczyć na Kościół, to przykre. Za co Wałęsa ma przepraszać? Gdyby Wałęsa nie rozmawiał z komunistami, to nas by tu nie było. Bogu dzięki, że rozmawiał z komunistami. Ja mogę gwarantować, że nikogo nie sprzedał i nie brał żadnych pieniędzy - mówiła żona Wałęsy.
Głos podczas wiecu zabrała także Henryka Krzywonos. - My, naród! Pamiętajcie, że to my wygraliśmy naszą wolność, którą nam jakiś kurdupel chce teraz zabrać. Precz z kurduplem!
- Andrzej Gwiazda pluje na nas, pluje również na samego siebie. Mówi, że komuniści wygrali, to kim on jest? Moi koledzy kłamią - mówiła Krzywonos. - "Gwiazdozbiór" startował w wyborach, przegrali. Dzisiaj mają pretensje, ale to ich wina. Był czas, że Wałęsa ich do siebie zapraszał, a oni to zaproszenie odrzucili. Wałęsa zaprosił do pracy u siebie braci Kaczyńskich i Wyszkowskiego, a kiedy ich wyrzucił stwierdzono, że był TW "Bolkiem - wołała dawna działaczka.
Odnosząc się do sobotniej manifestacji KOD w Warszawie, której jednym z celów było wyrażenie poparcia dla Wałesy, były prezydent powiedział, że „cieszy się, że ludzie pamiętają o nim, trochę mu wierzą, a nie wierzą w Kiszczaka i w bezpiekę".
Badania teczki TW "Bolek"
Prezes Łukasz Kamiński zapowiedział przeprowadzenie badań grafologicznych i fizykochemicznych w teczkach TW „Bolek”. Wynik ekspertyz mamy poznać w ciągu kilku tygodni. Do tej pory nie było przypadku, by historycy w badaniach zlecali ekspertyzy grafologiczne.
źródło tvp.info, tvn24.pl, onet.pl
[ia]
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
