Antoni Macierewicz. fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Antoni Macierewicz. fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Macierewicz powołał nową komisję do zbadania katastrofy smoleńskiej

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 263

Szef MON podpisał rozporządzenie, które powołuje nową podkomisję ekspertów. Wyjaśnią oni od początku przyczyny katastrofy smoleńskiej. Rosjanie poinformowali NPW, że nie pozwolą na postawienie zarzutów kontrolerom z lotniska w Smoleńsku.

Nieprawidłowości w raporcie Millera?

- To była największa tragedia lotnicza w dziejach lotnictwa światowego. Zginęli w jednej chwili elity wojska i państwa - mówił Antoni Macierewicz. - Skala tragedii była związana z tym, jak ówcześni rządzący potraktowali tych, którzy polegli - dodał. Szef MON podkreślił, że ci, którzy naprawdę badali katastrofę smoleńską, byli "ubezwłasnowolnieni".

AktualizacjaMacierewicz: Odkłamiemy historię i ujawnimy nowe dowody ws. Smoleńska

- Komisja Millera popełniła liczne nieprawidłowości i błędy, które wykazano. Dlatego dzisiaj podjąłem decyzję o rozporządzeniu, które rozszerza grono komisji państwowej i powołuje podkomisję, badającą katastrofę smoleńską. Począwszy od remontu samolotu, skończywszy na uniemożliwienie dojścia do prawdy - wyjaśnił Macierewicz. - Trzeba jednoznacznie stwierdzić, iż zostały ukryte podstawowe fakty i informacje, które w sposób zasadniczy zmieniają ogląd wydarzeń. Wśród nich zniszczenie ponad 400 kart informacji i meldunków, które zostały dostarczone 10 kwietnia do Sztabu Generalnego Wojska Polskiego - wymienił.

Aktualizacja Miller o raporcie ws. katastrofy smoleńskiej: To Macierewicz ma problem, nie ja

Rodziny ofiar o sprawie Smoleńska

Na uroczystości podpisania rozporządzenia uczestniczyły rodziny ofiar tragedii z 10 kwietnia 2010 r. - Zamiast rzetelnego zbadania tragedii powtarzano kłamstwa z Moskwy - mówiła Ewa Błasik, wdowa po generale Andrzeju Błasiku. - Mój świętej pamięci mąż padł ofiarą kampanii nienawiści. Mimo osaczenia z każdej strony, udało mi się przeżyć trwający latami prawdziwy koszmar - dodała.

Andrzej Błasik jest opisany w raporcie MAK jako osoba, wywierająca presję na załogę Tupolewa. Rosjanie zarzucili generałowi, że przebywał w kokpicie do końca tragicznego lotu. Polska komisja, badająca katastrofę smoleńską, NPW, a także krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych wykluczyły rosyjską wersję.

Podkomisja ds. katastrofy smoleńskiej

W podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej będzie pracować 21 osób: Wacław Berczyński (przewodniczący), Wiesław Binienda, Janusz Bujnowski, Wiesław Chrzanowski, Szczepan Cierniak, Marek Dąbrowski, Bogdan Gajewski (sekretarz), Zdzisław Gosiewski, Kazimierz Grono, Ewa Anna Gruszczyńska-Ziółkowska, Marcin Gugulski, Jacek Kołota, Beata Majczyna, Bogdan Nienałtowski, Kazimierz Nowaczyk (zastępca przewodniczącego), Jan Obrębski, Piotr Stepnowski, Grzegorz Szuladziński, Janusz Więckowski, Krystyna Zieniuk i Andrzej Ziółkowski. Eksperci brali udział w pracach zespołu parlamentarnego ds. katastrofy smoleńskiej w latach 2010-2015.

AktualizacjaPodkomisja ds. katastrofy smoleńskiej przedstawia nowe fakty

Rozporządzenie, podpisane przez Antoniego Macierewicza, przewiduje, że szef MON może wznowić wyjaśnianie przyczyn wypadku lotniczego, jeśli "zostaną ujawnione nowe okoliczności lub dowody mogące mieć istotny wpływ na ich przyczyny". Tragedią smoleńską zajmie się podkomisja, w której zasiądą członkowie Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.

Antoni Macierewicz zapowiadał w styczniu, że nowe grono ekspertów wyjaśni tragedię smoleńską, począwszy od remontu samolotu Tu-154 M w Samarze. - Zaręczam, że znajdziemy odpowiedź na to, co się wydarzyło 10 kwietnia 2010 r. Jestem przekonany, że poznamy prawdę - stwierdził.

W tym samym dniu, w którym szef MON podpisał rozporządzenie o nowej komisji smoleńskiej, NPW poinformowała, że Rosjanie nie zgodzili się na postawienie zarzutów kontrolerom z lotniska Siewiernyj. Moskwa powołała się na europejską konwencję o pomocy prawnej z 1959 r., która głosi, że "można odmówić udzielenia pomocy prawnej, jeżeli strona wezwana uzna, że wykonanie wniosku mogłoby naruszyć suwerenność, bezpieczeństwo, porządek publiczny lub inne podstawowe interesy państwa". Prokuratorzy wojskowi od początku śledztwa zmagają się z brakiem współpracy ze strony Rosjan. NPW nie otrzymała nadal kluczowych dokumentów, dotyczących m.in. lotniska smoleńskiego.

Komisje smoleńskie Millera i Laska

W latach 2010-2015 działały komisje ds. zbadania katastrofy smoleńskiej pod przewodnictwem Jerzego Millera i Macieja Laska. Z wcześniejszych ustaleń wynika, że odpowiedzialność za tragedię ponoszą piloci Tupolewa, którym nie udało się podnieść maszyny w fatalnych warunkach pogodowych. Według komisji Millera, samolot uderzył skrzydłem w brzozę, wykonał obrót i spadł na ziemię. Polska strona zarzuciła Rosjanom, że nie zamknęli lotniska, a kontrolerzy błędnie naprowadzali załogę Tu-154 M z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie.

Jerzy Miller wyraził gotowość do współpracy z nową komisją smoleńską: - Jeżeli byłaby potrzeba dyskusji o jakichś szczegółach to przypuszczam, że osoby, które w komisji, której przewodziłem uczestniczyły, nie odmówią spotkania dotyczącego omówienia takiego, czy innego szczegółu - stwierdził.

Źródło: rmf24.pl

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka