Uchodźcy. Źródło: PAP/EPA
Uchodźcy. Źródło: PAP/EPA

Uchodźcy szturmują granicę węgierską. Orban znów krytykowany

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 52

Imigranci forsują zasieki na granicy serbsko-węgierskiej. Węgierskie władze wysłały w odpowiedzi policję i wojsko. 

Kiedy imigranci zaatakowali zamkniętą granicę serbsko-węgierską w Roeszke, strona węgierska zwróciła się do Serbów, by zatrzymała rzucających w policję kamieniami.

Imigranci na granicy serbsko-węgierskiej

Węgierscy policjanci wieczorem użyli gazów łzawiących i armatek wodnych. Rannych zostało kilku oficerów służb porządkowych i kilkunastu uchodźców. Serbowie zaprotestowali przeciwko stosowaniu takich środków przez węgierską policję. Czy będzie to stały obrazek, towarzyszący wędrówce uchodźców z Afryki do Europy? 

- Funkcjonariusze podjęli zgodne z prawem i proporcjonalne działania mające na celu obronę granicy Węgier i zewnętrznej granicy Unii Europejskiej – oświadczyły węgierskie służby. 

- Grupa bardzo agresywnych imigrantów nieustannie atakuje węgierską policję kamieniami i kawałkami betonu. Ataki mają miejsce z terytorium Serbii, wobec czego zdecydowanie poprosiłem mojego serbskiego odpowiednika, aby wezwał władze swojego kraju do natychmiastowego zadziałania przeciw tej agresywnej grupie – tłumaczył szef węgierskiej dyplomacji  Peter Szijjarto. Viktor Orban dodaje, że Węgry są jedynym krajem w Unii Europejskiej, który przestrzega zapisów umowy z Schengen. 

Jacek Tacik z TVP pod zarzutem nielegalnego przekraczania granicy

W wyniku zamieszek, węgierska policja pobiła dziennikarzy serbskiej telewizji publicznej. Na rząd Viktora Orbana spadła krytyka ze strony sekretarza generalnego ONZ, Ban Ki-Moona. Jednym z zatrzymanych przez Węgrów był również polski dziennikarz TVP, Jacek Tacik, pod zarzutem nielegalnego przekraczania granicy serbsko-węgierskiej. 

- Wydawało się, że jest spokojnie, ale nagle węgierska policja ruszyła na uchodźców i staranowała także dziennikarzy. Wtedy dostałem parę razy policyjną pałką – opisywał korespondent telewizyjny. Tacik noc spędził w areszcie, a po interwencjach przedstawicieli MSZ i konsula honorowego RP na Węgrzech wyszedł na wolność. 

Polska przyjmie uchodźców

Wciąż nie wiadomo, ilu uchodźców przyjmie Polska. W trakcie sejmowej debaty nie padła konkretna liczba. - Nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo nie wiem, jakie będą te liczby, jakie będą propozycje – przyznał dzisiaj szef MSZ, Grzegorz Schetyna. - Możemy przerzucać się liczbami, a ja jestem poważnym człowiekiem i nie chcę żonglować liczbami, bo to wszystko jest ciągle otwarte i ciągle dyskutowane – powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia. 

Tymczasem Parlament Europejski przegłosował rezolucję, która nakłada obowiązek podziału kwotowego 120 tysięcy uchodźców między państwa członkowskie. Za pomysłem Komisji Europejskiej opowiedziało się 372 europosłów, przeciwnych było 124, a wstrzymało się od głosu 54. Parlamentarzyści PO wstrzymali się od głosu, mimo że polski rząd był dotąd przeciwny pomysłowi obligatoryjnego podziału imigrantów. 

źródło: polskieradio.pl, tvn24.pl, onet.pl 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka