Biuro TK nie zgadza się z zapisami nowego projektu ustawy PiS o Trybunale Konstytucyjnym. Fot. PAP
Biuro TK nie zgadza się z zapisami nowego projektu ustawy PiS o Trybunale Konstytucyjnym. Fot. PAP

Biuro TK: Nowy projekt PiS jest niekonstytucyjny

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 263

W notatce Biura Trybunału Konstytucyjnego prawnicy stwierdzili niekonstytucyjność niektórych zapisów nowelizacji PiS ws. TK. Opinia nie jest orzeczeniem, ani stanowiskiem sędziów.

Projekt PiS w 14 punktach niezgodny z konstytucją

Notatka, "dotycząca analizy poselskiego projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wniesionego do Sejmu 29 kwietnia 2016 r. w świetle dotychczasowego orzecznictwa TK", została opublikowana na stronie internetowej Trybunału w sobotę. Biuro TK podkreśla, że projekt PiS jest w 14 punktach niezgodny z konstytucją i z ostatnim orzeczeniem sędziów z 9 marca.

Nowelizacja autorstwa PiS, nazywana przez polityków prawicy "kompromisową", nie zmienia liczby członków TK (15) i okresu kadencji sędziów (9 lat). Trybunał ma orzekać w trzech rodzajach składów: pełnym, siedmiu sędziów i trzech. Pełen skład ma liczyć 11 sędziów - wtedy część orzeczeń zapadałaby większością 2/3 głosów, np. przy zawiłych kwestiach, na wniosek prezydenta lub prokuratora generalnego. W sprawach mniejszej wagi PiS przywraca zwykłą większość.

Władza wykonawcza nie może wkraczać w działalność władzy sadowniczej

- Przepis przyznaje uprawnienia prezydentowi i prokuratorowi generalnemu do ingerowania w proces orzeczniczy Trybunału - stwierdziło Biuro TK. - Z punktu widzenia zasady niezależności Trybunału władza wykonawcza nie może wkraczać tak daleko w działalność władzy sadowniczej, żeby wyznaczać składy orzekające, w jakich mają być rozpoznawane sprawy - czytamy w notatce.

- Należy podkreślić, że w wyliczeniu sytuacji, w których orzeczenia wydawane w pełnym składzie mają zapadać większością 2/3 głosów znajdują się prawie wszystkie sprawy rozpoznawane w praktyce przez Trybunał - podkreślili prawnicy Trybunału, którzy uważają, że ta kwestia została rozwiązana w wyroku z 9 marca. Wtedy sędziowie orzekli, że nie można różnicować większości głosów.

Posłowie PiS w nowym projekcie ustawy zastrzegli, że wybrany przez Sejm sędzia TK, po odebraniu ślubowania od prezydenta, ma natychmiast pracować w Trybunale Konstytucyjnym. - Jeżeli celem wskazanego przepisu ma być dopuszczenie do wykonywania obowiązków sędziowskich trzech osób wybranych uchwałą Sejmu podjętą 2 grudnia 2015 r., to należy podkreślić, że takie działanie byłoby niezgodne z wyrokiem Trybunału - podało Biuro TK.

Prawnicy Trybunału nie zgadzają się z zapisem o rozpoznawaniu spraw według kolejności wpływu

Prawnicy Trybunału nie zgadzają się również z zapisem, mówiącym o rozpoznawaniu spraw według kolejności wpływu, za wyjątkiem najważniejszych ustaw: umów międzynarodowych, o TK, budżetowej, sporów kompetencyjnych między ośrodkami władzy. - Uprawnienie prezydenta do wystąpienia z wnioskiem o wyznaczenie rozprawy poza kolejnością wpływu, który to wniosek ma dla prezesa TKcharakter wiążący, jest wątpliwe z punktu widzenia zasady niezależności Trybunału i niezawisłości jego sędziów - napisano w notatce.

Biuro TK uważa, że rozstrzyganie do roku od wejścia w życie ustawy jest niemożliwe i sparaliżuje pracę sędziów. Tylko na koniec kwietnia w Trybunale było 175 spraw do zbadania. Prawnicy zarzucają PiS niespójność w niektórych przepisach i zbyt krótki okres vacatio legis, który wynosiłby 14 dni. Wcześniej krytycznie o projekcie ustawy o TK wypowiadał się prof. Andrzej Rzepliński, prezes Trybunału Konstytucyjnego.

Zobacz też:

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka