Beata Szydło. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Beata Szydło. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Opozycja komentuje publikację części orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 51

Według PiS publikacja wyroków TK może doprowadzić do "wyciszenia politycznego sporu". Opozycja pyta jednak o nieopublikowane dotąd wyroki z 9 marca i 11 sierpnia.

 

Rząd opublikował 21 orzeczeń Trybunału, ale bez tych z 9 marca o niekonstytucyjności nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS z grudnia ubiegłego roku oraz z 11 sierpnia - o częściowej niekonstytucyjności nowej ustawy o TK.

 

Wyroki opublikowano na podstawie ustawy z 22 lipca o Trybunale Konstytucyjnym, która właśnie weszła w życie.

Michał Dworczyk (PiS): publikujemy orzeczenia TK zgodnie z prawem

Poseł PiS Michał Dworczyk, pytany na briefingu w Sejmie o brak publikacji wyroków z 9 marca i 11 sierpnia zaznaczył, że PiS i rząd działają w granicach obowiązującego prawa. "Dopóki prawo nie pozwalało na to, nie było żadnych publikacji. Weszła w życie nowa ustawa i wszystkie możliwe do opublikowania orzeczenia Trybunału zostały opublikowane" - podkreślił.

"Jeśli w przyszłości Trybunał będzie podejmował wyroki zgodnie z prawem, to będą one niezwłocznie publikowane. Natomiast, jeżeli TK będzie chciał orzekać w oparciu o jakieś inne akty prawne, już nieobowiązujące, to będziemy mieli kontynuację problemów, z którymi walczymy od kilku miesięcy" - powiedział. Podkreślił jednak, że wierzy, iż nowa ustawa i "kompromisowa postawa Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie" doprowadzą do "wyciszenia politycznego sporu".

Jan Grabiec (PO): dobrze się stało

Według rzecznika PO Jana Grabca, dobrze się stało, że wyroki TK są "wreszcie publikowane przez rząd". "Przypomnę tylko, że jeszcze kilka tygodni temu przedstawiciele rządu i PiS mówili o tym, że są to jedynie opinie sędziów TK, a nie wyroki. Na szczęście dzisiaj jako wyroki są publikowane" - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Grabiec. Zastrzegł, że "do pełni szczęścia brakuje tylko publikacji jeszcze dwóch wyroków" - z 9 marca i 11 sierpnia, a także przyjęcia ślubowania przez prezydenta "od trzech legalnie wybranych (w poprzedniej kadencji Sejmu - PAP) sędziów Trybunału". "Wtedy można by uznać, że praworządność, jeśli chodzi o TK w Polsce została przywrócona" - dodał rzecznik PO.

Jakub Kulesza (Kukiz'15)

"Część wyroków zostało opublikowanych i to dobrze, bo bez tego groził nam niewyobrażalny chaos prawny. Jednak czekamy na publikację wyroków z 9 marca i 11 sierpnia. Brak publikacji jest nielogiczny, a te orzeczenia stanowią o sprawach wyjątkowo ważnych, bo dotyczących funkcjonowania Trybunału" - powiedział PAP rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza.

Artur Szłapka (Nowoczesna)

Do sprawy nieopublikowanych orzeczeń TK nawiązał także we wtorek poseł Nowoczesnej Adam Szłapka. "To jest zastanawiające, bo ani pani premier Beata Szydło, ani urzędnicy kancelarii premiera nie powinni decydować o tym, które wyroki Trybunału są publikowane" - powiedział poseł. Dodał, że wszystkie wyroki Trybunału powinny być publikowane z urzędu.

Jakub Stefaniak (PSL)

Rzecznik prasowy PSL Jakub Stefaniak uważa, że to bardzo dobrze, że orzeczenia TK są publikowane. "Z drugiej strony ta sytuacja pokazuje, jak kuriozalnie postępuje rząd wybierając do publikacji orzeczenia Trybunału. To jakby z 10 przykazań przestrzegać kilku, a resztę lekceważyć" - powiedział. Dodał, że świadczy to o politycznej niedojrzałości rządzących. "Wprowadzanie chaosu nie służy Polsce i Polakom. Można zrozumieć, że zawiść polityczna bierze górę. Natomiast, jeśli (rządzący) mienią się propaństwowcami, niech w końcu spojrzą na sprawę Trybunału przez pryzmat państwa polskiego a nie tylko swoich własnych politycznych interesów" - dodał.

Mateusz Kijowski (KOD)

Zdaniem lidera KOD Mateusza Kijowskiego "unikanie" publikacji dwóch wyroków TK dot. "samego ustroju państwa, czyli TK" jest złamaniem konstytucji. "Te wyroki z 9 marca i 11 sierpnia nadal są nieopublikowane i oczywiście domagamy się nadal ich publikacji" - powiedział PAP Kijowski. Dodał, że sytuacja wokół TK się nie zmieniła w żaden sposób, bo kolejne ustawy ws. Trybunału przyjmowane przez większość parlamentarną są niekonstytucyjne.

KOD na liczniku przez siedzibą premier w Alejach Ujazdowskich odlicza dni, które upłynęły od wydania orzeczenia TK ws. nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS. Licznik ma przypominać rządowi o braku publikacji orzeczenia w Dzienniku Ustaw. We wtorek pojawiła się na nim liczba 160. 

 

 

Źródło: PAP

RZ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka