Tomasz Siemoniak zrezygnował ze startu w wyborach na szefa PO. Poinformował o tym na wspólnej konferencji z Grzegorzem Schetyną.
Siemoniak oddaje pola Schetynie
Siemoniak potwierdził, że swoje poparcie przekazuje Schetynie. Tym samym szef MSZ w rządzie Ewy Kopacz pozostał jedynym kandydatem do objęcia przywództwa w partii.
- Polska demokracja jest w stanie krytycznym. Kolejne dni pokazuje, że jest coraz gorzej. Ta sytuacja wymaga mobilizacji i jedności. Także w PO - powiedział Tomasz Siemoniak.
Współpraca na rzecz walki z PiS
- Widzimy kroczący zamach stanu. Trzeba zatrzymać agresję państwa PiS - powiedział Grzegorz Schetyna. - Rywalizowaliśmy o stanowisko szefa PO, ale ta sytuacja sprawiła, że chcemy to zrobić razem. Dlatego zaproponowałem Tomaszowi Siemoniakowi współpracę w celu odbudowania Platformy Obywatelskiej - dodał.
- Ja tę propozycję przyjąłem i zrezygnowałem z kandydowania. Dzisiaj inne sprawy są ważniejsze. Będziemy razem prowadzić to wielkie przedsięwzięcie jakim jest Platforma Obywatelska - powiedział Siemoniak.
Aktualizacja: Nowe otwarcie PO. "Zlikwidujemy IPN i CBA, powołamy komisję smoleńską"
Wybory przewodniczącego PO
Obaj zadeklarowali współpracę z PSL i .Nowoczesną w Sejmie.
Wcześniej z walki o przywództwo w PO wycofał się też Borys Budka. Platforma Obywatelska zapowiadała, że zwycięzcę w wyborach przewodniczącego partii poznamy 24 stycznia.
Aktualizacja: Schetyna nowym szefem PO. "PiS oszukało wyborców w kampanii"
Zobacz także:
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.