Angela Merkel, kanclerz Niemiec. Fot. PAP/EPA
Angela Merkel, kanclerz Niemiec. Fot. PAP/EPA

Merkel porozmawia w cztery oczy z Kaczyńskim. Jutro wizyta kanclerz

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 54

Angela Merkel przyjedzie we wtorek do Warszawy. Kanclerz Niemiec spotka się z Andrzejem Dudą, Beatą Szydło i Jarosławem Kaczyńskim. Opozycja porozmawia z Merkel w rezydencji niemieckiego ambasadora.

Angela Merkel ratuje Unię Europejską

Głównymi tematami rozmów będzie - według przypuszczeń - kryzys migracyjny, jak również przyszłość Donalda Tuska na fotelu przewodniczącego Rady Europejskiej. Jarosław Kaczyński jest zdecydowanym przeciwnikiem reelekcji byłego premiera. Według jednego z ważnych niemieckich polityków, Angela Merkel zamierza naciskać na prezesa PiS, by poparł kandydaturę swojego rodaka. - Merkel nie położy głowy Tuska na tacy i nie poda Kaczyńskiemu jak ofiary - cytuje wypowiedź źródła z niemieckiej polityki RMF FM.

Konrad Szymański podejrzewa, że temat Donalda Tuska pojawi się przy dyskusjach Merkel z polskimi politykami. - Myślę, że na którymś z tych spotkań - bo przypomnę, że wizyta rozpoczyna się od bardzo długiej, poważnej, politycznej sesji na temat przyszłości głównie Unii Europejskiej z panią premier Beatą Szydło. Później następuje spotkanie z prezydentem Dudą, spotkanie z prezesem Kaczyńskim bardziej na poziomie politycznym i finalna kolacja na zaproszenie premier Beaty Szydło. W którymś z tych momentów ten temat może paść - stwierdził wiceszef MSZ.

Przyszłość Donalda Tuska w strukturach UE

Spotkanie Merkel z Kaczyńskim odbędzie się we wtorek o godzinie 18 w warszawskim hotelu Hilton. Rozmowa w cztery oczy może zmienić chłodne relacje polsko-niemieckie na poziomie liderów największych partii w Polsce i w Niemczech. - W ten sposób kanclerz pokaże, że Kaczyńskiego nie można porównywać z Marine Le Pen czy Geertem Wildersem, że to nie jest populistyczny polityk, który chce zniszczyć Unię, ale potencjalny partner, z którym można Wspólnotę ratować - pisze Jędrzej Bielecki w "Rzeczpospolitej".

Prezes PiS w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy" zapowiedział, że poruszy sprawę zbyt dużego udziału niemieckiego kapitału w polskich mediach. Zwrócił uwagę na jednoznaczne sygnały poprawy relacji z rządem PiS, płynące z Berlina, a jednocześnie wielki atak niemieckich mediów na Polskę.

Opozycja poruszy wiele tematów z Merkel

Po rozmowach z prezydentem, premierem i prezesem rządzącej partii, Merkel spotka się z liderami opozycji w rezydencji niemieckiego ambasadora w stolicy. - To ważne spotkanie i ważna rozmowa, dlatego że wiele rzeczy się zdarzy, to już nie tylko kwestia przyszłości Rady Europejskiej i przewodniczącego Rady - bo zawsze te personalia są bardzo ważne i symboliczne - ale też szczyt NATO 27 maja w Brukseli, gdzie zapadną ważne ustalenia, bo odbędzie się on z udziałem prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - komentował Grzegorz Schetyna. Przewodniczący PO będzie chciał omówić wspólną politykę obronną w ramach UE, poruszy również temat inwestycji niemieckich w Polsce. - Spowalnianie gospodarki w Polsce jest niepokojące, ważne jest, żeby utrzymać impet napływu inwestorów, który był przez ostatnie lata - podkreślił.

Brexit i energetyka to z kolei najważniejsze obszary, które chce poruszyć Władysław Kosiniak-Kamysz w czasie wizyty niemieckiej kanclerz. - Nord Stream 1 ani Nord Stream 2 nie służy temu bezpieczeństwu - przyznał lider "ludowców". - Trzeba się upomnieć o europejską solidarność. Jeśli mamy być solidarni w wielu sprawach i do tego nawołują Niemcy, to bądźmy też solidarni w bezpieczeństwie energetycznym Polski i innych państw. Nie burzmy wspólnej strategii. Nord Stream 1 ani Nord Stream 2 nie wzmacnia tego zaufania i solidarności - dodał.

- Będę też poruszał kwestie związane z mniejszością polską w Niemczech i takimi prawami, które będą gwarantować godne funkcjonowanie Polaków w Niemczech. Powinny to być takie same warunki, jakie mniejszość niemiecka ma w Polsce - zapowiedział lider PSL. Grzegorz Schetyna i Władysław Kosiniak-Kamysz nie mówili nic o tym, że zamierzają mocno krytykować polski rząd w rozmowie z Angelą Merkel.

Kanclerz Niemiec musi szukać poparcia poza własnym krajem przed jesiennymi wyborami. W najnowszym sondażu instytutu "INSTA" dla "Bilda", pierwszy raz w historii blok chadecki został zdetronizowany przez SPD. Na socjaldemokratów oddałoby głos 31 proc. ankietowanych, na koalicję CDU/CSU - 30 proc. respondentów. Taki wynik wyborów oznaczałby wygraną Martina Schulza, który jest kandydatem SPD na urząd kanclerza.

Źródło: PAP, RMF FM, Rzeczpospolita

Zobacz też:

Przed wizytą Angeli Merkel: Czas na przebudowę relacji polsko-niemieckich

Pierwsze rozmowy Trumpa z Putinem i Merkel. Czeka nas dotkliwy "reset"?



GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka