W sobotę ulicami Berlina przeszło kilka mianfestacji. Prawica prostesowała przeciw polityce migracyjnej kanclerz Angeli Merkel, domagając się jej ustąpienia. W kontrdemonstracjach deklarowano poparcie dla rządu i przyjmowania imigrantów.
Niemcom zagraża "inwazja islamu"
Zwolennicy narodowej prawicy zebrali się pod dworcem głównym w Berlinie. Uczestnicy wiecu skandowali: "Merkel musi odejść" i "Narodem jesteśmy my", a także "Prasa kłamie". Zabierający głos podkreślali, że są "niemieckimi patriotami" i krytykowali polityków partii reprezentowanych w Bundestagu jako "zdrajców ojczyzny". Ich zdaniem "inwazja islamu" tolerowana przez władze zagraża niemieckiej tożsamości.
Niemcy "powinny brać przykład" z z Polski, Węgier i Słowacji
Jeden z mówców, szef prawicowego ruchu obywatelskiego Pro-Deutschland Manfred Rouhs apelował, by Niemcy brały przykład z Polski, Węgier i Słowacji, które "nie dały się zislamizować". Oprócz tradycyjnych niemieckich flag narodowych uczestnicy nieśli flagi rosyjskie i czeskie, a także chorągiew Zakonu Krzyżackiego oraz transparenty z napisami "Nie dla islamu na niemieckiej ziemi", "Dialog z Rosją" i "Merkel, spadaj i zabierz ze sobą Gaucka".
Protesty przeciwko polityce migracyjnej kanclerz Merkel
Organizatorzy zgłosili udział 5 tys. osób. W podobnej demonstracji dwa miesiące temu uczestniczyło 3 tys. przeciwników Merkel.
W kontrmarszu zorganizowanym przez szeroką platformę organizacji "Berlin bez nazistów" pod hasłem "Solidarny Berlin" wzięło udział 4,5 tys. osób. Uczestnicy nieśli transparentu "Witamy uchodźców" i "Precz z rasizmem i prawicową przemocą". Na zorganizowanym przez Kościół ewangelicki "Spacerze na rzecz otwartości i tolerancji" pojawiło się 2,4 tys. Berlińczyków.
Przeciwko polityce migracyjnej kanclerz Merkel prostestują w Berlinie i innych niemieckich miastach regularnie zwolennicy Alternatywy dla Niemiec (AfD) i ruchu przeciwko islamizacji Zachodu - Pegida. Rządzący politycy i media mainstreamowe biją na alarm, że oto w Niemczech do głosu dochodzi radykalna prawica, nacjonaliści i faszyści. Powtarzają, że polityka imigracyjna była i jest właściwa i że będzie kontynuowana.
Zobacz też:
źródło: PAP
BG
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.