Minister skarbu chce zerwać z zapisami ustawy kominowej. Fot. Facebook
Minister skarbu chce zerwać z zapisami ustawy kominowej. Fot. Facebook

Koniec z ustawą kominową. Zmiany w państwowych spółkach

Redakcja Redakcja Gospodarka Obserwuj notkę 17

Rząd szykuje rewolucję w spółkach skarbu państwa. Szefowie największych państwowych firm zarobią do 80 tys. zł netto.

Ustawa kominowa - zarobki prezesów pod lupą Ministra Skarbu

Po 16 latach obowiązywania, rząd zerwie z zapisami tzw. ustawy kominowej. Teraz wypłacana pensja menadżerom państwowych spółek będzie zależna od ich wielkości, przychodów i planów strategicznych - tłumaczył minister skarbu, Dawid Jackiewicz. Ministerstwo Skarbu szacuje, że odejście od obecnej ustawy kominowej przyniosie firmom blisko 60 mln złotych oszczędności. Cel resortu to urynkowienie płac w państwowym sektorze.

Rząd zajmie się nowymi regulacjami prawdopodobnie we wtorek. - Chcielibyśmy, aby proces legislacyjny zakończył się szybko. Mamy świadomość, jak wiele nieprawidłowości jest w nadzorowanych przez nas spółkach z powodu braku tej regulacji, a także, jak bardzo jest ona oczekiwana ze strony opinii publicznej - zaznaczył Jackiewicz.

Ustawa kominowa – co się zmieni?

Zdaniem ministra skarbu, problem obecnej ustawy kominowej polega na tym, że nie obejmuje ona państwowych gigantów: Orlenu, KGHM czy PZU. - Chcemy uporządkować cały obszar, zarówno w mniejszych, jak i w dużych spółkach - dotyczący wynagrodzeń, premii, odpraw, zakazu konkurencji, wszelkiego rodzaju przywilejów, które otrzymywali do tej pory członkowie zarządów i rad nadzorczych - przekonuje Jackiewicz.

Ustawa kominowa teoretycznie ogranicza zarobki w państwowych firmach do sześciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, tj. ok. 25 tys. złotych. W praktyce, jest obchodzona przez menadżerów, którym wypłaca się dużo większe pieniądze. Obecnie rady nadzorcze swobodnie ustalają wynagrodzenia dla członków zarządu. - Wynagrodzenie będzie składało się z części stałej, wynikającej z wykonywanych obowiązków i ruchomej, czyli premii. Ustanowiliśmy widełki dla wynagrodzenia podstawowego, które będzie zależało od wielkości spółki - dodał minister skarbu państwa.

Koniec z przywilejami w państwowych spółkach

Projekt rządowy zakłada likwidację przywilejów w państwowych spółkach: - Na przykład ubezpieczenie zdrowotne, mieszkanie na koszt firmy czy samochód służbowy do celów prywatnych. Dotyczy to zwłaszcza dużych spółek Skarbu Państwa, gdzie dochodziło najbardziej do nadużyć. Jeżeli tam miesięczne wynagrodzenie wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych netto, to chyba prezesów i członków zarządu stać na to, by zapłacić 1,5-2,5 tys. zł za wynajęcie mieszkania - podkreśla Jackiewicz.

PiS zamierza skończyć z praktyką zarabiania dużych pieniędzy w radach nadzorczych spółek skarbu państwa i jednocześnie w przedsiębiorstwach zależnych. Nie wiadomo jednak, czy odpowiedni zapis znajdzie się w projekcie rządowym czy w nowej ustawie antykorupcyjnej.

Aktuualizacja:

Źródło: PAP, "Gazeta Wyborcza"

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka