Mariusz Błaszczak pozostanie ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Sejm odrzucił wniosek PO o udzielenie wotum nieufności. Politycy PiS: wniosek o wotum nieufności to wyraz bezradności opozycji.
Za wotum nieufności dla szefa MSWiA głosowało 177 posłów (PO, Nowoczesna, PSL i 4 z Kukiz'15), przeciw - 239 (PiS, 6 z Kukiz'15 i dwóch niezrzeszonych), a 27 wstrzymało się od głosu.
Błaszczak w rządzie
- Szef MSWiA Mariusz Błaszczak to jeden z najlepszych ministrów tego resortu po 1989 roku. Mam do niego pełne zaufanie - oceniła w Sejmie Beata Szydło. Według premier, wniosek o dymisję ministra jest pokazem bezradności polityków opozycji, którzy w dodatku wywołują konflikt i przenoszą go poza granice kraju.
- Szkoda czasu na rozwiązywanie zamętu, który wy siejecie. Jesteśmy tutaj po to, żeby zrealizować program, na który czekają Polacy, a wasza bezradność, chęć burzenia, zła energia, którą bez przerwy żywicie sami siebie i próbujecie zaszczepić ją coraz bardziej, jest naprawdę niepotrzebna - powiedziała Szydło.
W podobnym tonie mówił zastępca Błaszczaka, Jarosław Zieliński.- Opozycja wywołuje awanturę polityczną. Nawet to rozumiem, bo takie jest prawo opozycji, ale podziwiam jej bezczelność. To, co opozycja wyrabiała przez ostatnie lata, nie upoważnia jej do tego, żeby takie wnioski formułować - stwierdził wiceszef MSWiA.
Opozycja wytyka sytuację w policji
Sam minister Błaszczak jeszcze przed głosowaniem ocenił w TVP INFO: - Opozycja jest zakodowana na nie. Coraz mniej ludzi przychodzi na demonstracje KOD-u. Okazuje się, że tego paliwa nie starcza. Stąd ta wścieklizna.
- Pani premier, jeszcze nigdy w policji tak wiele nie zostało zniszczone przez tak niewielu. Ta osoba siedzi obok pani - mówił podczas debaty w Sejmie Krzysztof Brejza, poseł PO. Głównym powodem, dla którego PO złożyła wniosek o wotum nieufności dla Błaszczaka, była dymisja Komendanta Głównego Policji, Zbigniewa Maja - po dwóch miesiącach od nominacji.
- Pierwszy raz w historii zdarzyło się, dzięki panu, że na czele największej służby mundurowej w Polsce stanęła osoba, wobec której nie przeprowadzono stosownych weryfikacji. Osoba, która pozostaje w zainteresowaniu prokuratury apelacyjnej w Łodzi ze względu na korupcję - krytykował PiS Brejza.
Nielegalne podsłuchy
Poseł PO negatywnie ocenił również rząd za nagłośnienie skandalu z podsłuchiwaniem dziennikarzy, podczas gdy - według tej partii - nielegalne działania w służbach specjalnych nie miały miejsca: - Pan zlecił pod koniec grudnia komendantowi Majowi osobiście sporządzenie audytu, którego wyniki 12 stycznia pan poznał. W audycie czarno na białym jest zapisane, że podsłuchiwania dziennikarzy za rządów PO nie było - zwrócił się do Krzysztof Brejza do Mariusza Błaszczaka.
Koordynator ds. służb specjalnych, Mariusz Kamiński, zapewnił, że opinia publiczna zapozna się z wynikami audytu w ciągu kilku tygodni. -Mają posłowie listę 52 nazwisk dziennikarzy, którzy byli inwigilowani, a w części przypadków mamy zasadnicze wątpliwości co do legalności tych działań - zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami.
Frekwencja marszu KOD
- Odwołanie pana komendanta, w sytuacji, gdy był zaangażowany w zabezpieczenie Światowych Dni Młodzieży, budzi przerażenie - argumentował Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej. Według polityka, MSWiA ma problem z "liczeniem", bowiem podaje obniżone dane, dotyczące liczby demonstrantów na marszach KOD.
Od głosu wstrzymał się za to Paweł Kukiz. - Wstrzymam się od głosu, tylko dlatego, że mam nadzieję, iż Błaszczak przemyśli, czy aby na pewno zrobił słusznie, wskazując na funkcję wiceministra człowieka, który nie ma wielkiego pojęcia o policji - krytykował wiceministra Zielińskiego.
Źródło: polskieradio.pl, TVP INFO
Aktualizacja: Nowym komendantem głównym policji został Jarosław Szymczyk
GW
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
