Tomasz Lis i Ryszard Petru oskarżani przez "Wprost".
Tomasz Lis i Ryszard Petru oskarżani przez "Wprost".

NCK z publicznych pieniędzy pomagało Lisowi i Petru? Rozstrzygnie sąd

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 74

Narodowe Centrum Kultury sfinansowało wydanie książki Ryszarda Petru i dział kultura w portalu Natemat.pl - twierdzi "Wprost". Dzienikarze tygodnika uważają, że polityk "Nowoczesnej" i Tomasz Lis otrzymali znaczącą pomoc z publicznych pieniędzy.

Książka Petru

Wydatki na wydanie książki Petru pod tytułem "Koniec wolnego rynku? Geneza kryzysu" opiewały w marcu 2015 roku na kwotę 23 tys. złotych. Z kolei dziennikarze portalu Natemat.pl mieli otrzymać łącznie 60 tys. złotych na realizację projektu kulturalnego. Zdaniem "Wprost", to promowanie "swoich", bowiem portal Lisa chwalił działalność NCK. Wspomniane wydatki pochodzą z planu budżetowego instytucji za 2015 rok.

Na pieniądze z Narodowego Centrum Kultury, podległemu Ministerstwu Kultury, mogła liczyć również "Agora" i wydawca "Dziennika Gazety Prawnej". Nowy minister przeprowadza audyt i politycy PiS mają wątpliwości, czy pieniądze były wydawane zgodnie ze statutem NCK.

Pozew Petru przeciwko "Wprost"

Redakcja "Wprost" umieściła na okładce najnowszego numeru Ryszarda Petru i Tomasza Lisa oraz dołączyła tytuł "Za ile kupiła ich Platforma". Lider "Nowoczesnej" zapowiedział pozew przeciwko dziennikarzom: - Zdaję sobie sprawę, że jako osoba publiczna muszę się liczyć z krytyką prasową. Jednak redakcja "Wprost" publikacją, a w szczególności ilustrującą ją okładką, przekroczyła dopuszczalną granicę krytyki medialnej - oświadczył Petru.

Polityk wytłumaczył, że umowa z NCK została zawarta jeszcze przed decyzją o starcie w wyborach parlamentarnych. Łącznie z dwóch umów otrzymał 10 tys. złotych na promocję książki - twierdzi. Redakcję "Wprost" pozwie również kierownictwo NCK w związku z "rażąco tendencyjnym" artykułem, w którym wypaczono statutowe działania instytucji kultury.

- Informacje o wydawanych pieniądzach pochodziły z oficjalnego zestawienia wydatków tej instytucji - odpowiada Mariusz Staniszewski z "Wprost", który dodaje, że NCK nie zakwestionował żadnego z opisanych faktów. 

Odpowiedź Tomasza Lisa

- Za ile "Wprost" sprzedał się PiS-owi? Za szanse przetrwania finansowego. Ta gazeta z jej "treściami" dogorywa - skomentował Tomasz Lis na Twitterze. - Znam pana Lisieckiego, wydawcę "Wprost". On nie może przekroczyć żadnych granic przyzwoitości, bo ich nie zna - napisał, sugerując, że tygodnik walczy o lepszą sprzedaż.

Narodowe Centrum Kultury utworzono w 2002 roku, od blisko 9 lat podlega ministrowi kultury. Celem placówki jest wspieranie rozwoju kulturalnego, działalność na rzecz historii, dziedzictwa narodowego i wsparcie dla programów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Źródło: Wprost, Onet.pl, Twitter.

 GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka