Premier Ewa Kopacz. Fot. premier.gov.pl
Premier Ewa Kopacz. Fot. premier.gov.pl

Podróże Ewy Kopacz pod lupą prokuratury

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 126

Prokuratura sprawdza nie tylko podróże Andrzeja Dudy z lat 2012-2014, ale również Ewy Kopacz. Według "Gazety Polskiej Codziennie", śledczy zbadają, czy premier latała w 2005 r. na koszt podatnika w odwiedziny do swojej córki.

Podróże Ewy Kopacz

- W zakresie wskazanym w artykule jest prowadzone postępowanie sprawdzające - powiedział dziennikom prokurator Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Niezależna.pl przypomniała, że Ewa Kopacz miała wykorzystać swój mandat do bezpłatnych lotów do Gdańska. Była wówczas posłem z okręgu radomskiego. Sprawa wyszła na jaw w kampanii wyborczej w 2005 roku. 

Ponadto, Kopacz przyznała podczas debaty z Markiem Suskim, że "latała do Gdańska do córki, która tam mieszka i studiuje". W obronie krytykowanej posłanki wystąpił wtedy Donald Tusk, który określił Suskiego mianem "damskiego boksera".

"Newsweek" o kosztownych podróżach prezydenta Dudy

Politycy PO w ostatnich dniach mocno krytykowali prezydenta po publikacji artykułu w tygodniku "Newsweek" na temat podróży i noclegów w hotelach w Poznaniu na koszt Sejmu w związku z wykonywaniem mandatu posła.

- Mam nadzieję, że ta sytuacja zostanie bardzo szybko wyjaśniona przez pana prezydenta - mówiła Ewa Kopacz, zapytana o artykuł "Newsweeka" na temat podróży prezydenta Andrzeja Dudy, gdy pełnił funkcję posła.

- W dobrej demokracji jest miejsce na stawianie pytań, co nie jest atakiem politycznym, jest prośbą, wezwaniem do wyjaśnienia niejasności. W związku z tym, jako PO zwracamy się, żeby wyjaśnienia ze strony Kancelarii Prezydenta, czy samego prezydenta, zostały przedstawione opinii publicznej - wzywała Joanna Mucha.

Teraz, za sprawą publikacji w niezależnej.pl, wraca sprawa "kilometrówek" premier Ewy Kopacz sprzed dekady.

Źródło: Gazeta Polska Codziennie, niezależna.pl.

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Sprawa ujrzała światło dzienne w kampanii wyborczej w 2005 r. Jak ustalili dziennikarze portalu Niezależna.pl, pani  premier miała wykorzystać swój poselski mandat i odwiedzać w Gdańsku córkę. W tym czasie była posłem z regionu radomskiego. Co więcej, do wszystkiego się publicznie przyznała i podczas debaty z Markiem Suskim stwierdziła, że "latała do Gdańska do córki, która tam mieszka i studiuje".

Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/prasa/news-gpc-podejrzane-loty-ewy-kopacz-pod-lupa-prokuratury,nId,1874587#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka