Premier Ewa Kopacz. Fot. premier.gov.pl
Premier Ewa Kopacz. Fot. premier.gov.pl

Ewa Kopacz z ministrami w Krakowie. PiS: To nielegalne posiedzenia rządu

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 47

Premier Ewa Kopacz wraz z ministrami w kolejnej podróży - tym razem przyjadą do Krakowa. Tymczasem politycy PiS zapowiadają złożenie zawiadomienia do prokuratury. - W naszej opinii prowadzona jest kampania PO, którą finansuje rząd. To jest nielegalna kampania i to musi zbadać prokuratura - powiedział Marcin Mastalerek.

Kopacz podróżuje z rządem

Jednym z głównych tematów, poruszanych przez panią premier, będzie organizacja Światowych Dni Młodzieży. Rząd chce powołać specjalny zespół organizacyjny, który rozpocznie działalność w marcu. Kopacz odwiedzi również siedzibę firmy ArcelorMittal Poland, by porozmawiać o inwestycjach w hutnictwie: - Mało że ludzie nie stracą pracy, to jeszcze dodatkowo będziemy rozszerzać ofertę zatrudnienia - podkreślała. Na koniec premier pojedzie do Oświęcimia, gdzie zaproponuje rządowy program dla regionu.

Posiedzenie rządu w Krakowie

We wtorek odbędzie się wyjazdowe posiedzenie rządu w Krakowie, a wcześniej ministrowie będą spotykać się z wyborcami na ulicach małopolskich miast. Ewa Kopacz - jak podkreślała - nie obawia się negatywnych reakcji obywateli: - Mam wrażenie, że dzisiaj przeszedł czas na to, że niezależnie od tego, jak bardzo się różnimy w poglądach politycznych, to potrafimy kulturalnie ze sobą rozmawiać. Liczę na taki stosunek nawet naszych oponentów politycznych - stwierdziła.

PiS zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. wyjazdowych posiedzeń gabinetu. - Rząd zamienił te posiedzenia wyjazdowe w posiedzenia sztabu wyborczego. My jesteśmy tam, gdzie jest rząd na tych wyjazdowych posiedzeniach i rozliczamy PO z obietnic - powiedział Marcin Mastalerek w "Salonie Politycznym Trójki".

- Mamy wiele cytatów polityków PO. Np. premier zapowiada taką akcję "Kolej na Ewę" czy "Pociąg do pracy" i politycy PO w depeszach PAP mówią wprost, że chodzi o pozyskanie nowych wyborców, że premier jedzie spotkać się z wyborcami, a płaci za to wszystko rząd - wyliczał polityk PiS.

Wcześniej PO zapowiadała złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z nowym spotem PiS z Beatą Szydło w roli głównej. Zdaniem polityków partii rządzącej, klip "Obywatele decydują" naruszał przepisy o finansowaniu kampanii wyborczej, bowiem referendum 6 września nie ma nic wspólnego z wyborami parlamentarnymi.

Źródło: wyborcza.pl, polskieradio.pl

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka