Donald Tusk jednak nie przyjedzie na zaprzysiężenie prezydenta Dudy. fot wikimedia
Donald Tusk jednak nie przyjedzie na zaprzysiężenie prezydenta Dudy. fot wikimedia

Tusk chciał przyjechać na zaprzysiężenie Dudy. Jako szef Rady Europejskiej

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 133

Do zaprzysiężenia Andrzeja Dudy pozostał jeszcze jeden dzień, a już rozpoczyna się konflikt na linii Donald Tusk - PiS. Wszystko za sprawą zamieszania z zaproszeniem na uroczystości dla szefa Rady Europejskiej.

- Tusk jest przede wszystkim szefem Rady Europejskiej, a nie tylko byłym premierem - mówi dla 300polityki.pl jeden z jego współpracowników.

Tusk nie przyjedzie na zaprzysieżenie Dudy

Zaproszenia otrzymali wszyscy premierzy i marszałkowie Sejmu. Potwierdziła to marszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska: - Wszyscy byli premierzy i byli marszałkowie Sejmu zostali zaproszeni na tę uroczystość - zapewniła.

Tymczasem Donald Tusk, który zapowiedział dzisiaj dziennikarzom, że przyleci na zaprzysiężenie Dudy...zmienił zdanie. Według jego współpracowników, liczył na bezpośrednie zaproszenie od Dudy. Dla szefa Rady Europejskiej, a nie tylko dla byłego premiera.

- Jako szef Rady Europejskiej Donald Tusk nie otrzymał zaproszenia od prezydenta elekta i tę decyzję prezydenta elekta należy uszanować. Tusk jest przede wszystkim szefem Rady Europejskiej, a nie tylko byłym premierem - tłumaczy polityk z otoczenia byłego premiera.

Tuska zaproszono jako byłego premiera

- Pani marszałek zapraszała go jako byłego premiera, ale jednak oprócz tego, że jest byłym szefem rządu, jednak pełni konkretną funkcję. I to oznacza, że zaproszenie Donalda Tuska na uroczystość zaprzysiężenia powinno wyjsć od prezydenta elekta - przyznaje.

Do zamieszania odniósł się Marcin Kędryna, współpracownik Dudy. - Na zaprzysiężenie zaprasza marszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska, na pozostałe uroczystości minister obrony narodowej, wicepremier Tomasz Siemoniak i kardynał Kazimierz Nycz. Prezydent elekt zapraszenia wysyła jedynie do przyjaciół i rodziny. Z tego co wiem Tusk do rodziny Dudy nie należy - mówi w rozmowie z niezależną.pl.

Komentarze na Twitterze

Sprawa rezygnacji z przylotu do Polski przez byłego premiera jest komentowana na Twitterze.

- Proponuję: "Nie ma takiej tradycji, by prezydent elekt zapraszał szefa Rady Europejskiej na zaprzysiężenie" - napisał ironicznie Marek Magierowski, nawiązując do niedawnych słów Hanny Gronkiewicz-Waltz o prezydencie elekcie.

- Tusk w formie! Puścił najpierw przeciek, że przyjeżdża, a teraz nakręca aferę, że nie dostał zaproszenia - napisał Paweł Majewski z "Rzeczpospolitej". - Szkoda, że Donald Tusk zamiast być prezydentem wszystkich Europejczyków angażuje się w kampanię PO. Dziwne, że nie wie, że te gierki już nie działają - dodał.

Kataryna nazwała zachowanie Tuska wręcz "pajacowaniem": - Tusk, który jedyne gratulacje złożył Dudzie twitem ma focha, że został nieodpowiednio zaproszony - napisała.

Czy Donald Tusk pojawi się na czwartkowych uroczystościach? Wszystko wskazuje na to, że ze względów ambicjonalnych, szefa Rady Europejskiej podczas zaprzysiężenia Dudy zabraknie.

Źródło: 300polityka.pl, Twitter, niezalezna.pl.

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka