Beata Szydło w TVN24
Beata Szydło w TVN24

Premier Szydło o Misiewiczu: "Sprawa jest zamknięta"

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 140

Beata Szydło zapewniła, że Bartłomiej Misiewicz nie pracuje już w MON. Nie będzie żadnych dymisji w rządzie w najbliższym czasie, a Polska zamierza twardo grać na forum UE - mowa nawet o nieprzyjęciu Deklaracji Rzymskiej.

Sprawa Misiewicza

- Sprawa Misiewicza jest zamknięta. Antoni Macierewicz wyciągnął konsekwencje w stosunku do Misiewicza, to jego odpowiedzialność. Bartłomiej Misiewicz nie pełni już żadnej funkcji kierowniczej w MON - stwierdziła Beata Szydło w programie "Jeden na jeden" w TVN24. Od kilku tygodni opinia publiczna nie wiedziała, jaką funkcję w resorcie obrony pełni były rzecznik. MON oświadczyło, że Misiewicz przebywa na urlopie. Rzecznik rządu, pytany kilka dni temu o młodego współpracownika Antoniego Macierewicza, odpowiedział, że nie ma pojęcia, czy pracuje w ministerstwie.

Odejście wielu wyższych dowódców armii nie martwi Beatę Szydło. Podkreśliła, że nie będzie w najbliższym czasie żadnej dymisji - ani w resorcie obrony narodowej, ani w ministerstwie środowiska. - Nie ma tej chwili absolutnie mowy na temat jakiejkolwiek rekonstrukcji rządu - oświadczyła. Premier nie chciała ocenić, czy list prezydenta Andrzeja Dudy do szefa MON ws. ataszatów wojskowych był odpowiednim środkiem komunikacji. - Jeżeli prezydent uznał, że dobrą formą jest list i w takiej formie chce uzyskać informacje, to nie mogę tego komentować - powiedziała.

Deklaracje Rzymskie zagrożone

Szefowa polskiego rządu zamierza prowadzić aktywną politykę w Unii Europejskiej i stawiać na polskie interesy. Dlatego - jak tłumaczyła - jeśli na kolejnym szczycie unijnym przywódcy pominą postulaty Polski, Szydło nie podpisze Deklaracji Rzymskich. - W tej chwili trwa praca nad tekstem, który jest przygotowywany. Z tym szczytem były wiązane bardzo duże nadzieje, wielu uważało, że to będzie szczyt przełomowy, że to będzie taki początek nowej Europy. Dobrze by się stało, gdyby tak było, ale nie ma w tej chwili takiego klimatu w Unii Europejskiej. W mojej ocenie UE jest w tak głębokim kryzysie, że nie jest przygotowywana na odważne decyzje - oceniła. - Jeżeli w Deklaracji Rzymskiej nie będą zawarte postulaty, które dla Polski są priorytetowe, to nie przyjmiemy tej deklaracji - dodała. A te postulaty według polskiego rządu to: - Jedność Unii Europejskiej, obrona ścisłej współpracy z NATO, wzmocnienie roli parlamentów narodowych i wreszcie zasady wspólnego rynku, które mają nie dzielić, a łączyć. To są te cztery zasady, które dla Polski są priorytetowe - wyliczała.

Beata Szydło była pytana również o porażkę rządu w Brukseli, gdy doszło do reelekcji Donalda Tuska w Radzie Europejskiej. - Nie przegraliśmy, pokazaliśmy, że zasady w UE powinny być przestrzegane - zaznaczyła. - Oświadczyliśmy, że nie będziemy popierać Donalda Tuska. Kanclerz Angela Merkel wiedziała po wizycie w Polsce, że Tusk nie będzie naszym kandydatem - mówiła o kulisach niedawnego szczytu.

Polska jest wolna od terroryzmu

Zdaniem premier, polityka migracyjna i szantaże z nią związane doprowadzają do upadku Unii Europejskiej. Mimo zamachów terrorystycznych w Europie, Polakom nie grozi - według szefowej rządu - sytuacja z Londynu czy przed rokiem w Brukseli. - Polska jest bezpieczna. W tej chwili nie ma żadnych zagrożeń, nie ma żadnych sygnałów. Natomiast nasze służby cały czas oczywiście są przygotowane, monitorują sytuację i mogę powiedzieć tak, że jesteśmy tutaj naprawdę cały czas na bardzo wysokim poziomie nasłuchu tego, co się dzieje - oświadczyła Beata Szydło.

Źródło: TVN24

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka