Warszawa pl. Defilad i Pałac Kultury i Nauki
Warszawa pl. Defilad i Pałac Kultury i Nauki

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie. Prokuratura postawiła zarzuty

Redakcja Redakcja Reprywatyzacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Zarzuty w sprawie reprywatyzacji działki na pl. Defilad w Warszawie usłyszeli były urzędnik ratusza Jakub R. i adwokat Robert N. oraz trzy pozostałe zatrzymane osoby.

Funkcjonariusze delegatury CBA w Warszawie zatrzymali w stolicy na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu pięć osób. Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu Anna Zimoląg, postawione im zarzuty dotyczą dwóch wątków badanych w śledztwie. Pierwszy wątek to przestępstwo o charakterze korupcyjnym, a drugi to oszustwo na szkodę spadkobierców polskiego generała, który w wyniku działań wojennych znalazł się w Londynie, a później w Kanadzie.

Zarzuty dla Roberta N. i Jakuba R. ws. dzikiej reprywatyzacji

Zarzuty korupcyjne usłyszało dwóch podejrzanych – adwokat Robert N. oraz były Zastępca Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jakub R. , który przyjął od Roberta N. korzyść majątkową w wysokości 2,5 mln zł w zamian za decyzje dotyczące ustanowienia prawa użytkowania wieczystego nieruchomości przy Placu Defilad 1.

Zdaniem prokuratury w wyniku decyzji ws. przyznania prawa do użytkowania wieczystego działki przy pl. Defilad (przedwojenny adres Chmielna 70), miasto straciło ponad 60 mln zł., jeśli chodzi o wpływy z użytkowania wieczystego.

Robert N. usłyszał zarzuty wręczenia Jakubowi R. korzyści majątkowej oraz podrobienia dokumentu w postaci pełnomocnictwa. Według prokuratury podrobionym dokumentem posłużyła się przed sądem trzecia z zatrzymanych osób - Alina D (matka Jakuba R.). Kobieta odpowie za posłużenie się sfałszowanym dokumentem.

Pozostali podejrzani w aferze reprywatyzacyjnej 

W sprawie reprywatyzacji zarzuty usłyszeli również Wojciech R. (ojciec Jakuba R.) oraz Marcin L. (prokuratura nie podaje nic więcej o tej osobie). Obaj mężczyźni, tak jak wszyscy zatrzymani, usłyszeli zarzuty udziału w oszustwie na szkodę spadkobierców polskiego generała Tadeusza Kasprzyckiego (ostatniego szefa MON w rządzie II RP). Straty spadkobierców generała prokuratura szacuje na 27 mln zł.

- Podejrzani wprowadzili ich w błąd nie tylko co do zakresu pełnomocnictwa, ale także co do zakresu czynności prawnych, jakie będą podejmowane, składników majątkowych wchodzących w skład masy spadkowej oraz wartości tych składników" - dodała prok. Zimoląg. Jak wskazała, prok. Zimoląg, chodzi o inną nieruchomość, niż ta, w której postawiono zarzuty korupcyjne.

Wszyscy podejrzani, oprócz Jakuba R., złożyli wyjaśnienia; prokuratura nie ujawnia na razie, czy przyznali się do zarzutów. Decyzje prokuratury co do ewentualnych środków zapobiegawczych wobec podejrzanych (czyli np. aresztu) zostaną wkrótce podjęte.

Podejrzanym o korupcję grozi do 12 lat więzienia, a pozostałym podejrzanym: do 10 albo do 5 lat więzienia.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka