Siedziba TVP
Siedziba TVP

Czabański przyznaje, że standardy dziennikarskie w TVP są naruszane

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych przyznał, że TVP ani razu nie skrytykowała rządu. - Widocznie aż tak bardzo się ta krytyka nie należała - stwierdził. Potwierdził jednak, że telewizja publiczna narusza standardy dziennikarskie.

Czabański przyznał, że TVP nie spełnia warunków rzetelnego dziennikarstwa, ale zastrzegł, że "nie błądzi tylko ten, kto nic nie robi". -Wszystkie media naruszają standardy, to się może zdarzyć wszędzie. Jak dodał, jeśli popełni się błąd, to trzeba "posypać głowę popiołem". 

TVP nie krytykuje rządu

Czabański pytany w wywiadzie dla radia ZET, czy telewizja publiczna chociaż raz skrytykowała rząd,  powiedział: Widocznie aż tak bardzo się ta krytyka nie należała. - Rząd bardzo ciężko pracuje i naprawdę warto pokazywać tę jego pracę, jeżeli są błędy, też warto je pokazywać, bo to służy higienie życia publicznego - dodał. Przyznał też,. że poświęciłby więcej czasu WOŚP w "Wiadomościach" i doradzałby kontynuowanie współpracę TVP z WOŚP.

Media komercyjne tworzą front propagandowy

Zdaniem Czabańskiego, telewizja publiczna wypełnia "wyrwę", która była wcześniej w przekazie informacyjnym na polskiej scenie medialnej. -Na pewno jest większe spectrum niż w mediach komercyjnych, idę o każdy zakład - podkreślił. -Można powiedzieć, że media publiczne idą w dobrą stronę, tak bym oceniał, to nie jest dowcip. Oczywiste są różne błędy, różne media, w tym publiczne też popełniają błędy, to jest jasne - dodał Czabański. 

C ocenił też, że duża część mediów komercyjnych uprawia "w istocie rzeczy propagandę". Jego zdaniem, media komercyjne tworzą w dużej mierze "front propagandowy" na rzecz opozycji. -Dobrze jest pokazać, co opozycja robi naprawdę - dodał. 

Sprawa abonamentu

Czabański pytany, czy ma pomysł na "przymuszenie" każdego obywatela do płacenia abonamentu, Czabański powiedział: -Tutaj trwa cały czas dyskusja wewnętrzna, bo są różne przygotowywane projekty, projekt, o którym mówił prezes Jarosław Kaczyński, to jest projekt uszczelnienia obecnie obowiązującej ustawy abonamentowej, w tym sensie on jest najprostszy prawnie i nie wymaga notyfikacji Brukseli. Jak dodał, chodzi o to, aby ustawa abonamentowa była "egzekwowalna".

"Prawdą jest, że już rok upłynął, a myśmy tego problemu nie rozwiązali, a to nierozwiązanie zaczyna nas obciążać. W pełni zgadzam się co do całkowitej krytyki, posypuję głowę popiołem" - przyznał Czabański.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura