Nie milkną echa wypowiedzi wicepremiera Piotra Glińskiego, który przeprosił działających w organizacjach samorządowych za "krzywdzące opinie" w mediach publicznych. Część prawicowego elektoratu w sieci domaga się dymisji, a słowa ministra sprostowała rzecznik PiS.
Prywatne opinie Glińskiego
- To wyłącznie opinia wicepremiera Glińskiego. Nie ma żadnych powodów, aby przepraszać za materiały przygotowywane przez niezależną stację telewizyjną - stwierdziła Beata Mazurek w rozmowie z portalem 300polityka.pl. Chodzi o słowa, które padły na wspólnej konferencji ministra kultury i Adama Lipińskiego. - To, że ktoś jest czyjąś córką albo jest z kimś spokrewniony, nie znaczy, że działania instytucji, z którą ta osoba jest związana, są od razu naganne i należy je krytykować - podkreślił Gliński i przeprosił trzech działaczy NGO: Jakuba Wygnańskiego, Zofię Komorowską i Różę Rzeplińską. Na temat powiązań fundacji pozarządowych z Fundacją Batorego i Georgiem Sorosem powstał kilkutygodniowy cykl materiałów w "Wiadomościach".
NGO pod lupą "Wiadomości" TVP
Zarzuty, jakie padają w TVP pod adresem organizacji pozarządowych? Niegospodarność, ponieważ większa część dotacji przeznaczana jest na wynagrodzenia. Konflikt interesów - dziennikarze TVP wskazują na łatwość, z jaką dzieci znanych osób publicznych - byłego prezydenta i prezesa TK - pozyskują środki z zagranicy. I wreszcie wsparcie finansowe z ośrodków, wrogich rządowi.
W obliczu kolejnych doniesień "Wiadomości", PiS postanowiło uporządkować sytuację w organizacjach pozarządowych. Powołane ma zostać Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, a reformę pilotuje Adam Lipiński - pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego. Nowa instytucja, według zapowiedzi premier Beaty Szydło, ma przerwać upolitycznienie fundacji i decydować, ile pieniędzy i komu przyznać za działalność w sektorze pozarządowym.