Nie ma jednoznacznego stanowiska episkopatu w sprawie ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Biskupi twierdzą, że głos rodzin ofiar powinien być brany pod uwagę, jednak katastrofa ma charakter narodowy.
O powstrzymanie ekshumacji zaapelowało w liście otwartym ponad 200 krewnych części ofiar katastrofy smoleńskiej.
Rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik napisał w oświadczeniu, że Kościół współczuje rodzinom ofiar, a głos przeciwnych ekshumacjom powinien być wzięty pod uwagę. Wedlug rzecznika trzeba dojść prawdy, a katastrofa smoleńska ma charakter narodowy.
Biskupi odpowiadają na apel rodzin smoleńskich
Abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski powiedział stacji TVN24 że "nie można dać jednoznacznej odpowiedzi", czy śledczy powinni odstąpić od planowanych ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej. - Prywatnie uważam, że trzeba się liczyć z sentymentami rodziny, ale ogólnonarodowy interes jest wyższy aniżeli ten prywatny i myślę, że tutaj prokuratura ma prawo - powiedział. - Jeżeli prokuratura ma prawo przy każdym wypadku, jaki się zdarzy na ulicy, nakazać badania, to tym bardziej, gdy idzie o tak wysoki poziom, jak reprezentuje tutaj cała ta katastrofa - przekonywał abp Gądecki.
Biskup warszawsko-praski Henryk Hoser twierdzi, że spór pomiędzy częścią rodzin a prokuraturą"można rozwiązać bardzo harmonijnie", decydując się na ekshumowanie tych ofiar, których rodziny się temu nie sprzeciwiają.- Te ekshumacje są wymogiem prawa państwowego, więc to prawo musi być w różnych czynnościach procesowych respektowane - mówił abp Hoser. - Ale wrażliwość osób powinna być oczywiście brana pod uwagę. Nie sądzę, żeby trzeba było dokonywać ekshumacji wszystkich ofiar - podkreślił
Kard. Nycz o ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej
Metropolita warszawski jest sceptycznie nastawiony do pomysłu ekshumacji ofiar smoleńskich.- Duchowo i empatycznie jestem absolutnie po stronie rodzin, które mają pytania, wątpliwości, czy jest im przykro, że będą musieć traumę sprzed 6 lat przeżywać raz jeszcze - i ich rozumiem - Trzeba by bardzo wyraźnie społeczeństwu wyjaśniać, dlaczego to jest konieczne, co może zmienić i co może wnieść nowego - bo w przeciwnym wypadku rodziny, ale nie tylko rodziny, bo też ludzie patrzący na to z zewnątrz mają prawo mieć wątpliwości - powiedział Nycz. Zastrzegł jednak, że to jego zdanie, a nie Episkopatu. . - Nie spodziewałbym się oficjalnej wypowiedzi Kościoła, ponieważ nigdy nie wypowiadaliśmy się, komentując działania prokuratury - mimo że niektórzy tak robią - mówił.
źródło: Polskie radio, TVN 24
KJ
Zobacz też:
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
