Szef polskiego MSWiA Mariusz Błaszczak skomentował nowy program obrony cywilnej Niemiec. Powiedział, że w Polsce nie ma zagrożenia terrorystycznego i potrzeby robienia zapasów, bo rząd PiS nie realizuje zobowiązań rządu PO-PSL w sprawie uchodźców.
Nowa wersja niemieckiego projektu obrony cywilnej
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" ujawnił plany niemieckiego rządu, który ma przyjąć nowy program obrony cywilnej. Władze apelują do obywateli, aby zrobili zapasy żywności i wody pitnej pozwalające im przetrwać przez 10 dni w przypadku załamania systemu zaopatrzenia spowodowanego kryzysem.
Niepotrzebna panika wśród Niemców?
Rzecznik MSW Johannes Dimroth zdementował informacje jakoby projekt wymusiło zagrożenie terrorystycznew kraju. Powiedział dziennikarzom w Berlinie, że nowa wersja projektu obrony cywilnej przygotowywana była przez kilka lat, a moment przyjęcia tego dokumentu nie jest związany z żadnym konkretnym zagrożeniem.
Część mediów oraz politycy partii opozycyjnych - Lewicy i Zielonych zarzuciły rządowi wywoływanie paniki wśród obywateli i namawianie do „chomikowania” towarów jak w czasach zimnej wojny.
Polska bezpieczna, bo nie przyjmuje uchodźców
Informacje dobiegające z Niemiec skomentował szef MSWiA Mariusz Błaszczak. - W Polsce nie ma zagrożenia terrorystycznego, nie ma potrzeby robienia zapasów – powiedział. Stwierdził też, że nowy projekt niemieckiej ustawy jest związany z sytuacją zagrożenia terrorystycznego jaka jest w Niemczech. - Miesiąc temu w Monachium doszło do zamachów terrorystycznych- powiedział dziennikarzom Błaszczak. - Polska jest w tej lepszej sytuacji, że rząd PiS nie realizuje zobowiązań jakie rząd PO-PSL przyjął na nasz kraj. Zobowiązań dotyczących przyjmowani imigrantów z Bliskiego Wschodu i z Afryki Północnej- dodał minister.
źródło: PAP
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
