Wielka obława policyjna w Monachium. Fot. Twitter
Wielka obława policyjna w Monachium. Fot. Twitter

Strzelanina w centrum handlowym w Monachium. Kolejny atak terrorystów

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 293

W wyniku strzelaniny zmarło kilka osób, przynajmniej 10 jest rannych - informuje Reuters. Nie wiadomo, kim są sprawcy. Policja niemiecka otoczyła centrum handlowe w Monachium.

Ewakuacja ludzi w galerii handlowej

Z budynku ewakuowano ludzi, którzy wybiegali w popłochu, słysząc strzały. Prawdopodobny atak terrorystyczny miał miejsce w Olympia-Einkaufszentrum (OEZ) - największej bawarskiej galerii handlowej. Według niemieckich mediów, przynajmniej kilka osób zostało zastrzelonych - ich ciała znajdują się w budynku. Trwa wielka akcja policyjna, funkcjonariusze otoczyli budynek, służby niemieckie wyjaśniają, kim są sprawcy i czy doszło do kolejnego aktu terrorystycznego w Europie.

Będzie wiele ofiar zamachu. Sprawcy uciekli

Napastnik strzelał do osób, które robiły zakupy w sklepach. Niemiecka policja nakazała sprzedawcom pozostanie w punktach sprzedaży. - Liczymy się z wieloma zabitymi - powiedziała rzecznik bawarskiej policji.

Nieoficjalnie mówi się o 15 zabitych ofiarach. Bawarskie MSW oświadczyło, że zginęło przynajmniej 9 osób. W mieście trwa panika. Policja nie ma pojęcia, gdzie znajdują się zamachowcy, którzy uciekli z centrum handlowego. Według świadków, jeden ze snajperów miał mówić, że ma dość obcokrajowców. Telewizja ARD podała, że było przynajmniej trzech terrorystów. Informacja o ataku w Monachium krąży na twitterowych kontach organizacji, powiązanych z ISIS.

- Polskie służby konsularne monitorują sytuację, jesteśmy w kontakcie z miejscową policją - zapewnił dyrektor biura rzecznika prasowego MSZ Rafał Sobczak. Dodał, że w Monachium wprowadzono stan wyjątkowy i trwa pościg za terrorystami.

Kolejna strzelanina w Monachium?

Krótko po godzinie 19. miało dojść do kolejnej strzelaniny w innym punkcie miasta, ale lokalna policja nie potwierdziła tych doniesień. Nie wiadomo, ile będzie ofiar i czy nie dojdzie do kolejnych zamachów w Niemczech. Zatrzymany został ruch komunikacji publicznej.

- Jedliśmy w restauracji McDonald's. Wybuchła panika. Pracownicy wybiegli z lokalu, goście za nimi. Dzieci płakały, biegły w panice - mówiła kobieta z Polski, która była świadkiem strzelaniny. - O ile dobrze słyszałam, działo się to na piętrze. My byliśmy na dole - dodała.

Terrorysta strzela do ludzi

Terrorysta na dachu centrum handlowego

Źródło: PAP, Reuters

GW

Zobacz też: Niemiecka prasa po Monachium: Merkel za długo milczała

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka