Papież Franciszek pozdrawia wiernych z Okna Papieskiego w Domu Arcybiskupów Krakowskich. fot. PAP/Paweł Supernak
Papież Franciszek pozdrawia wiernych z Okna Papieskiego w Domu Arcybiskupów Krakowskich. fot. PAP/Paweł Supernak

Papież na Franciszkańskiej: Okrucieństwo nie skończyło się w Auschwitz

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Wszędzie, gdzie dziś dzieje się wojna, istnieje okrucieństwo takie samo jak w Auschwitz - mówił papież w piątek wieczorem z okna Pałacu Biskupiego w Krakowie.

Franciszek poruszony wizytą w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau powiedział do wiernych zgromadzonych pod oknem na Franciszkańskiej 3: - Wspominałem cierpienie i ból, które miały tam miejsce tyle lat temu. Ileż tam bólu? Ileż okrucieństwa? Czy to jest możliwe, by my, ludzie, stworzeni na podobieństwo Boga, byli zdolni do tak straszliwych uczynków? Jednak to się stało. Także dziś torturuje się ludzi. Wielu więźniów poddawanych jest torturom, od razu, aby zmusić ich do mówienia; to koszmarne. Są dziś na świecie mężczyźni i kobiety w więzieniach przeludnionych, żyją jak zwierzęta.

Papież dodał: - W dzisiejszym świecie wciąż istnieje okrucieństwo, mimo że możemy mówić, że widzieliśmy okrucieństwo sprzed 70 lat; ludzi, którzy umierali rozstrzelani, powieszeni, w komorach gazowych. Jednak dziś w tylu miejscach na świecie, gdzie toczy się wojna, dzieje się dokładnie to samo, tak wygląda rzeczywistość".

Franciszek zwrócił się do wiernych: - Czy ktoś nie czuje się grzeszny? Niech podniesie rękę. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, ale On nas kocha. Jesteśmy grzesznikami, ale jesteśmy też dziećmi Boga, dziećmi naszego Ojca. Papież wezwał zgromadzonych do wspólnej modlitwy za wszystkich ludzi, którzy dziś cierpią na świecie, doświadczają zła i trudności: -Kiedy dziecko płacze, szuka mamy. I tak samo my, grzeszni jesteśmy grzeszni i szukamy matki. I modlimy się do Matki Boskiej. Każdy w swoim języku.

Podsumowując piątkowe wydarzenia, papież powiedział, że był to dzień poświęcony cierpieniu. Rano Franciszek odwiedził obóz w Auschwitz. Potem był w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu. Wieczorem papież poprowadził Drogę Krzyżową.

Opowiadał, że w szpitalu w Prokocimiu zadał sobie pytanie, dlaczego dzieci cierpią. - To jest tajemnica, na to pytanie nie ma odpowiedzi - powiedział papież, na co zgromadzeni zareagowali oklaskami. - Jezus przybył, by na własnych barkach dźwigać nasze grzechy. Módlmy się za wszystkich Jezusów, którzy są na świecie, za wszystkich głodnych, spragnionych, wątpiących, chorych, którzy są sami, którzy czują ciężar wątpliwości - powiedział Franciszek do wiernych.

XXXI Światowe Dni Młodzieży połączone z pielgrzymką papieża Franciszka do Polski potrwają do 31 lipca.

na podst. PAP
BG

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo