Sankcje gospodarcze wobec Rosji wygasają z końcem lipca. Polski rząd będzie namawiał do ich przedłużenia. Witold Waszczykowski oczekuje od Franka Waltera Steinmeiera spójnej deklaracji i uważa stosunek Niemców do Rosji Putina za „dziwny”.
Polskie MSZ dąży do wydłużenia sankcji
Wielu polityków europejskich sądzi, że dopóki Rosja nie wprowadza w życie porozumienia mińskiego w sprawie zakończenia sporu na wschodzie Ukrainy, sankcje nie powinny zostać zniesione. Warunkiem liberalizacji polityki zachodniej Europy wobec Moskwy jest zawieszenie broni.
- Sankcje powinny zostać przedłużone przynajmniej o pół roku – mówił w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli szef MSZ Witold Waszczykowski. - Na pewno będą próby innych rozwiązań. Można się spodziewać prób osłabienia sankcji, ale można się też spodziewać prób wzmocnienia sankcji, by wymusić na Rosji realizację porozumień mińskich – dodał szef MSZ.
Waszczykowski oczekuje wyjaśnień od Steinmeiera
Waszczykowski zapowiedział, że porozmawia z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Frankiem-Walterem Steinmeierem na temat jego głośnej wypowiedzi, w której oskarżał NATO o "wymachiwanie szabelką". Wywiad z niemieckim politykiem ukazał się w „Bildzie”. Rzecznik prasowy MSZ powtórzył słowa Steinmeiera, a minister skrytykował dziennikarzy za wyrywanie słów z kontekstu.
- Nie powinniśmy teraz podgrzewać atmosfery poprzez głośnie wymachiwanie szabelką i wojenne okrzyki. Myli się ten, kto uważa, że zwiększy bezpieczeństwo za pomocą symbolicznych parad czołgów na wschodniej granicy Sojuszu - stwierdził Steinmeier.
Dziwne postępowanie polityków niemieckich
Waszczykowski podważa prawdziwość wypowiedzi, wskazując na brak konsekwencji w polityce niemieckiej wobec Rosji. - Z jednej strony część rządu niemieckiego wysyła przecież oddziały zbrojne do Polski na ćwiczenia, ćwiczą one pod flagą niemiecką obronę Polski. Byłoby dziwne, że inny członek tego rządu to kwestionuje - powiedział.
Z wypowiedzi Steinmeiera wynika, że ten domaga się konsultacji ws. sankcji z Rosją. Zdaniem Waszczykowskiego to zadziwiające stanowisko, ponieważ przewodniczący OBWE i autorzy porozumień na linii Unia Europejska-Moskwa mają dużo możliwości do prowadzenia rozmów. - Chciałbym zapytać, jaki jeszcze kanał współpracy czy dialogu z Rosją można otworzyć, który by do czegokolwiek pozytywnego doprowadził – podsumował szef MSZ.
Źródło: PAP
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
