Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nowelizacja ustawy o TK autorstwa polityków PiS jest niezgodna w wielu punktach z konstytucją. Beata Szydło nie zamierza publikować wyroku w Dzienniku Ustaw.
W trakcie rozprawy, prezes TK mówił o projekcie, uniemożliwiającym funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego. Prof. Andrzej Rzepliński orzekł, że ustawodawcy naruszyli zasady państwa prawnego. Nowelizację zaskarżyli politycy PO, Nowoczesnej, PSL, Rzecznik Praw Obywatelskich, Krajowa Rada Sądownictwa i I prezes Sądu Najwyższego.
TK o nowelizacji ustawy
Trybunał wytknął PiS niezgodność z zasadą poprawnej legislacji - Sejm powinien rozpatrzyć nowelizację w trzech czytaniach. Kolejnym przepisem, budzącym sprzeciw sędziów, jest kwestia nieusuwalności członków TK mimo kar dyscyplinarnych, jak i uchylenie możliwości stwierdzenia przeszkód w sprawowaniu urzędu przez prezydenta.
Niezgodne z konstytucją jest również uchylenie przepisów o zgłaszaniu kandydatów na sędziów Trybunału, orzekanie większością 2/3 głosów i prawo ministra i prezydenta do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów. TK nie zgadza się z przepisem, mówiącym o wygaszaniu mandatu sędziego przez Sejm i składach orzekających.
Ocena Andrzeja Rzeplińskiego
Rozpatrywanie spraw według kolejności wpływu jest również - według Trybunału - niezgodne z ustawą zasadniczą. TK orzekł, że brak vacatio legis w nowelizacji jest sprzeczny z konstytucją. W większości przypadków Andrzej Rzepliński mówił o łamaniu państwa prawa i ingerencji władzy ustawodawczej w niezależność sędziów. Zdanie odrębne od orzeczenia TK wyraziło dwóch sędziów, wybranych przez PiS w obecnej kadencji Sejmu: Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.
W środę portal wpolityce.pl opublikował projekt orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie krytykują w dokumencie ustawodawców za naruszenie norm legislacyjnych przy pracach nad nowelizacją. "Ustawa z dnia 22 grudnia 2015 r. o zmianie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 2217): jest niezgodna z zasadą poprawnej legislacji wynikającą z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a także z art. 7, art. 112 oraz art. 119 ust. 1 Konstytucji, jest zgodna z art. 186 ust. 1 Konstytucji, oraz nie jest niezgodna z art. 123 ust. 1 Konstytucji. [wady trybu legislacyjnego]" - czytamy w ujawnionym projekcie.
PiS w szoku po przecieku
Politycy PiS nie kryli zdziwienia przeciekiem. - Mieliśmy przeciek z raportu Komisji Weneckiej. W środę w mediach pojawił się kolejny przeciek, tym razem z wyroku Trybunału Konstytucyjnego - mówił Ryszard Terlecki. - Projekt wyroku wraz z uzasadnieniem, który - jak się okazuje - krąży gdzieś między politykami Platformy Obywatelskiej, był dzisiaj dostępny w internecie. To jest sytuacja kompromitująca i całkowicie ośmieszająca poważną instytucję państwową - dodał.- To bardzo dziwna sprawa. Ale ona świadczy o tym, że Trybunał Konstytucyjny staje się trzecią izbą parlamentu i jego działania są działaniami politycznymi - powiedział marszałek Senatu, Stanisław Karczewski.
PO odcina się od informacji dziennikarzy wpolityce.pl, jakoby posłowie poznali orzeczenie Trybunału przed ogłoszeniem wyroku.- Jest całkowitą nieprawdą, oszczerstwem ze strony polityków PiS, insynuacją, jakoby jakikolwiek poseł Platformy Obywatelskiej otrzymał wcześniej projekt stanowisk - stwierdził Borys Budka. - To polityka uprawiana na kłamstwie, intrygach i insynuacji po to, by uniemożliwić funkcjonowanie instytucji państwa demokratycznego - podkreślił Andrzej Halicki. Posłowie PO zapowiadają proces sądowy przeciwko redakcji wpolityce.pl za sugestię, jakoby otrzymali od sędziów projekt orzeczenia przed ogłoszeniem wyroku.
Nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym zakłada orzekanie w pełnym składzie 2/3 członków - 13 spośród 15 sędziów. Wcześniej wystarczył głos 9 sędziów, by wydać orzeczenie. Trybunał rozpatruje sprawy według kolejności wpływu ustaw, a nie ich ważności. Nowelizacja ustawy PiS została oceniona przez 12 sędziów. Beata Szydło poinformowała we wtorek, że nie opublikuje orzeczenia w Dzienniku Ustaw, ponieważ nie chce łamać konstytucji.
GW
