Zamach w Manchesterze. Fot. PAP/EPA
Zamach w Manchesterze. Fot. PAP/EPA

Zamach terrorystyczny w Manchesterze. Wybuch podczas koncertu

Redakcja Redakcja Terroryzm Obserwuj temat Obserwuj notkę 148

Co najmniej 22 osoby zginęły, a 59 zostało rannych w wybuchu w Manchesterze podczas koncertu Ariany Grande. Policja brytyjska traktuje tragedię jako "przerażający atak terrorystyczny".

Do zamachu w Manchester Arena doszło w poniedziałek w nocy, ok. godziny 23.25 czasu polskiego. Eksplozja nastąpiła w okolicach wejścia do hali widowiskowej, mogącej pomieścić ponad 20 tys. osób. Kończył się wówczas koncert gwiazdy amerykańskiej muzyki pop, Ariany Grande. To najpoważniejszy zamach terrorystyczny w Wielkiej Brytanii od czasu ataków na metro w lipcu 2005 roku, kiedy zginęło ponad 50 osób - w tym trzy Polki.

- Rozbita. Z głębi mojego serca, jest mi bardzo, bardzo przykro. Nie mam słów - napisała Ariana Grande po zamachu terrorystycznym. Nie wiadomo, jaki był dokładny przebieg ataku. Część świadków mówi o samobójcy, który wysadził się w pobliżu wejścia na Manchester Arena. Ładunek był wypełniony gwoździami tak, by jak najmocniej zranić widzów koncertu Ariany Grande. Służby brytyjskie nie udzielają żadnych informacji o sprawcy zamachu. - W chwili obecnej nie posiada informacji o tym, aby wśród poszkodowanych (...) znajdowały się osoby narodowości polskiej - zakomunikował Konsulat RP w Manchesterze. Wiadomo, że wśród ofiar krwawego zamachu w Manchesterze są dzieci.

Część partii politycznych zawiesiła kampanię wyborczą w wyścigu do Izby Gmin: m.in. Liberalni Demokraci i Szkocka Partia Narodowa. Na taki krok prawdopodobnie zdecydują się również politycy Partii Konserwatywnej i Partii Pracy. - Rząd pracuje, aby ustalić szczegóły tego, co jest traktowane przez policję jako przerażający atak terrorystyczny. Wszystkie nasze myśli są z ofiarami i rodzinami tych, którzy zostali poszkodowani - stwierdziła premier Theresa May.

- Moje serce jest tej nocy z Manchesterem. Moje myśli są z ofiarami - napisał Donald Tusk na Twitterze. Kondolencje Brytyjczykom złożyli Andrzej Duda i Beata Szydło. - Nasze myśli i modlitwy są dziś przy młodych Ludziach - Ofiarach zamachu terrorystycznego w Manchesterze. Łączymy się z Ich Bliskimi - podkreślił prezydent.

- Manchester opłakuje ofiary. Łączymy się w bólu. Terroryzm znowu dosięgnął niewinnych. Bestialski akt przemocy na który nie może być zgody - zaznaczyła premier.


Zobacz moment wybuchu i panikę w Manchester Arena

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka