Zabraknie wielu artystów w tegorocznej edycji Opola.
Zabraknie wielu artystów w tegorocznej edycji Opola.

Kolejne gwiazdy bojkotują Opole 2017. Wśród nich nawet prowadzący koncert

Redakcja Redakcja Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 226

Maryla Rodowicz zrezygnowała z udziału w jubileuszowym koncercie w Opolu z przyczyn osobistych. Dla publiczności TVP nie zagrają nie tylko Kayah i Katarzyna Nosowska, ale i Andrzej "Piasek" Piasecki, Katarzyna Cerekwicka, Audiofeels, Michał Szpak, Grzegorz Hyży. Imprezy nie poprowadzi znany prezenter muzyczny, Artur Orzech.

To nie wszystkie gwiazdy, które odmówiły występu w tegorocznym festiwalu w Opolu lub ich koncerty zostały odwołane przez telewizję publiczną. Do tego grona dołączył również zespół Dr Misio - oficjalną przyczyną decyzji władz TVP był antyklerykalny teledysk do piosenki "Pismo". - Z uwagi na nieemisyjny charakter oficjalnego teledysku piosenki „Pismo” w wykonaniu Dr Misio, nominacja zgłoszenia do udziału w konkursie Premier 54. KFPP Opole została odwołana - poinformował zespół.

Rezygnacja Artura Orzecha

W związku z tą decyzją TVP, udziału w imprezie w Opolu odmówił sam Artur Orzech - znany dziennikarz muzyczny, który od dawna prowadził konkurs, komentator Eurowizji. "Przepraszam za porę nocy, ale właśnie wróciłem z pracy w Jeleniej Górze. I przepraszam za szczerość, ale jeśli Arek Jakubik i Dr Misio odpadają z premier w Opolu, które mam prowadzić - to ja też. Dla mnie to właśnie była szansa na pokazanie dystansu. Skoro TVP zakwalifikowała i słusznie tę piosenkę, to pytam po cóż nagle wycofuje?!… Szala się przelała. Jeżeli to oczywiście prawda co czytam w internecie. Dobrej nocy. Jutro/dzisiaj o tym poinformuję TVP1" - napisał dziennikarz na Facebooku.

Bojkot Opola ze strony zaproszonych gwiazd muzyki

Kolejne gwiazdy za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiły bojkot festiwalu Opole 2017. Jubileuszowym koncertem w związku z 25-leciem działalności artystycznej, wieczór muzyczny miał uświetnić Andrzej Piaseczny. "Do ostatniej chwili miałem nadzieję na to, że tak właśnie się stanie że i tym razem muzyką uda nam się przezwyciężyć tak głęboki podział w naszej Ojczyźnie. Pozwólcie proszę, że dalej będę nosił w sobie tę naiwność, która jest jak mi się wydaję częścią każdej wrażliwej natury. Nie mogę jednak pozostać głuchy, na to co dzieje się wokół tegorocznej edycji festiwalu i wiem, że wielu moich Przyjaciół oczekuje ode mnie gestu solidarności, gestu przyzwoitego człowieka, którym zawsze byłem i będę. Podjąłem zatem decyzję o wycofaniu swojego udziału z 54 KFPP w Opolu" - oświadczył "Piasek".

Do widzów zwrócili się również Katarzyna Cerekwicka i Grzegorz Hyży. "Ponieważ muzyka była i będzie dla mnie zawsze ponad podziałami informuję o swojej rezygnacji z udziału w Opolskich Premierach. Do zobaczenia na koncertach" - oznajmiła piosenkarka. "Niestety, nie zobaczymy się w tym roku na Festiwalu w Opolu, być może za rok w przyjemniejszych okolicznościach" - stwierdził Hyży.

Z występu na festiwalu piosenki w Opolu zrezygnowali również Michał Szpak i Kasia Popowska. "Nie zobaczymy się w tym roku na Festiwalu w Opolu. Do zobaczenia - być może - za rok" - napisał Szpak do swoich fanów.

Obecnie jedynym potwierdzonym jubileuszem jest 50-lecie twórczości kabaretowej Jana Pietrzaka. Rafała Ziemkiewicza to jednak nie martwi. - Przed festiwalem w Opolu niepowtarzalna szansa by wyrwać się wreszcie z zaklętego kręgu starych chałturszczyków. Telewizjo, nie strać jej! - zaapelował publicysta do szefa TVP, Jacka Kurskiego.

Źródło: wirtualnemedia.pl, press.pl

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura