Uczestnicy Marszu Wolności, fot. PAP/Jakub Kamiński
Uczestnicy Marszu Wolności, fot. PAP/Jakub Kamiński

Rozpoczął się "Marsz Wolności" - PO liczy na 100 tys. uczestników

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 97

Od spotkania na pl. Bankowym w Warszawie rozpoczął się organizowany przez PO protest środowisk opozycyjnych "Marsz Wolności". Trasa manifestacji zakończy się na pl. Konstytucji.

Wystąpienie Grzegorza Schetyny

- Idziemy tym marszem do wolności, do wygranych wyborów - podkreślał podczas rozpoczęcia "Marszu Wolności" w stolicy szef PO Grzegorz Schetyna.

Zapewnił, że program Platformy "jest tylko pozytywny". Opowiedział się za Polską podmiotową, niepodległą, suwerenną, ale też uśmiechniętą, przyjazną i tą, która nie widzi "drugiego sortu, dla której wszyscy są równi". - Nie ma drugiego sortu - podkreślił Schetyna.

Deklarował też, że PO chce także "wolnej szkoły, prowadzonej przez nauczycieli", niezależnego sądownictwa, trójpodziału władzy.

- Jesteśmy za Polską demokratyczną, za Polską europejską, dumną, za Polską, która szuka przyjaciół i partnerów, a nie wrogów w Europie tak, jak jest dzisiaj. Jesteśmy za Polską, w której wszyscy są równi, jesteśmy za prawami kobiet, za szacunkiem dla praw mniejszości. Jesteśmy za tym, żebyśmy się dobrze czuli w naszym kraju. I nikt nam tego nie zabierze - mówił lider PO.

Wystąpienie Schetyny poprzedziło odśpiewanie hymnu narodowego; wcześniej politycy PO: Andrzej Halicki, Jakub Rutnicki i Monika Wielichowska skandowali ze sceny hasła: "rozliczymy dobrą zmianę", "wolna Polska europejska", "ręce precz od samorządu", "tu jest Polska".

Jarosław Kaczyński o "Marszu Wolności"

- Wolność dzisiaj w Polsce jest, i tylko ktoś, kto w ogóle nie dostrzega rzeczywistości może to kwestionować - odniósł się w Szczecinie prezes PiS Jarosław Kaczyński do "Marszu Wolności".

Dodał, że PiS jest partią wolności. - Mamy demokrację, każdy może mieć swoje poglądy, każdy może demonstrować, każdy może głosować jak chce, każdy może pisać co chce. My to całkowicie zapewniamy - powiedział Kaczyński.

- Dzisiaj jest czas wolności i chciałabym żebyście wiedzieli o tym - zwracam się do uczestników marszu - że uczestnicząc w tym marszu i twierdząc, że dziś wolność jest zagrożona w gruncie rzeczy idziecie w przeciwnym kierunku niż sądzicie - podkreślił Kaczyński.

Schetyna w Warszawie odniósł się też do tego wystąpienia. - Prezes Kaczyński mówił, że Polska jest wolnym krajem i nic tej wolności nie zagraża. To nie jest prawda i my to wiemy, bo jesteśmy wszyscy razem i nieprawdą jest to, że nie mamy programu, nieprawda jest to, że nie wiemy co chcemy zrobić. Wiemy jak zatrzymać zły rząd PiS i będziemy to robić - powiedział lider Platformy.

Plan uroczystości

Na scenie na Placu Bankowym - przewidziano wystąpienia m.in. samorządowców - prezydentów Łodzi i Poznania - Hanny Zdanowskiej i Jacka Jaśkowiaka (oboje z PO), marszałka woj. mazowieckiego Adama Struzika (PSL), byłego prezesa TK, zarazem jednego z twórców reformy samorządowej z 1990 r. Jerzego Stępnia, szefa ZNP Sławomira Broniarza i jednej z inicjatorek referendum edukacyjnego - Doroty Łobody.

Planowane są też przemówienia aktorów, którzy zadeklarowali udział w marszu. Wśród nich są m.in. Agnieszka Holland, Marian Opania, Wojciech Pszoniak i Krzysztof Kowalewski.

Na Placu Konstytucji będzie druga scena, gdzie ok. godz. 15 głos zabiorą przedstawiciele partii i organizacji politycznych, m.in. szef PO Grzegorz Schetyna, lider Nowoczesnej Ryszard Petru, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz przedstawiciel Komitetu Obrony Demokracji.

Po drodze około 1,5-godzinnego marszu spodziewane są happeningi, nawiązujące do "wpadek" przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości.

Wydarzenie zakończy o godz. 16 koncert zespołu Big Cyc, który ma zaprezentować swój nowy repertuar, w tym piosenkę zainspirowaną przejęzyczeniem szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego, który niewielkie państwo na Morzu Karaibskim San Cristobal y Nieves nazwał "San Escobar".

Według PO w marszu ma wziąć udział 100 tys. osób. Platforma sama ma zamiar dostarczyć ponad 200 autokarami około 13 tys. ludzi.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka