Emmanuel Macron chce sankcji wobec Polski, fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
Emmanuel Macron chce sankcji wobec Polski, fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Whirlpool przenosi produkcję do Łodzi, Macron chce za to sankcji wobec Polski

Redakcja Redakcja UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 175

Emmanuel Macron, który wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich we Francji, oświadczył że jeśli zostanie prezydentem, to opowie się za sankcjami UE wobec Polski, która według niego "naruszyła wszystkie zasady Unii".

Macron ostro o Polsce

Macron udzielił wywiadu regionalnemu dziennikowi północnej Francji "Voix du Nord", po spotkaniu w Amiens ze strajkującymi pracownikami zakładów Whirlpool, które zostaną zamknięte ze względu na przeniesienie produkcji do Łodzi.

- W ciągu trzech miesięcy po wybraniu mnie (na prezydenta) podjęta zostanie decyzja w sprawie Polski - zapowiedział Macron. - Nie możemy tolerować kraju, który w Unii Europejskiej rozgrywa różnice kosztów społecznych i który narusza wszystkie zasady Unii - mówił polityk. Według Macrona Polska stosuje dumping socjalny.

- Nie możemy mieć takiej Europy, w której gdy mamy do czynienia z państwem członkowskim zachowującym się tak jak Polska czy Węgry - w kwestiach dotyczących uniwersytetu, wiedzy, uchodźców, wartości fundamentalnych - to podejmuje się decyzje, aby nie robić nic - kontynuował Macron.

- Nie ustąpię w żadnej kwestii. Ci, którzy tego nie zrozumieli, nie znają mnie - podkreślił. - Chcę, aby przypadkowi Polski przyjrzano się w sposób całościowy. I aby w kwestiach dotyczących praw i wartości Unii Europejskiej wprowadzono sankcje - powtórzył Macron.

Reakcja polskiego rządu

W ocenie rzecznika polskiego rządu to bardzo niefortunna wypowiedź kandydata na prezydenta Francji. - Nie godzimy się na to, aby Polska była w ten sposób wykorzystywana w trwającej we Francji kampanii wyborczej - powiedział Rafał Bochenek.

- Tego typu słowa pokazują, iż w UE wciąż obecne są tendencje protekcjonistyczne, które negatywnie wpływają na rozwój wolnego rynku i w sposób jawny przeciwstawiają się wartościom, na jakich powinna być budowana UE. To, że firmy decydują się przenieść swoje oddziały znad Sekwany do Polski świadczy o tym, iż Polska jest państwem, które tworzy przyjazne warunki dla przedsiębiorców, do prowadzenia i rozwijania swojej działalności - podkreślił.

- Od wielu miesięcy polityka gospodarcza rządu pani premier Beaty Szydło przynosi wymierne efekty, które przekładają się nie tylko na jedne z najlepszych w Europie wskaźników, ale przede wszystkim dobre, stabilne i bezpieczne otoczenie gospodarcze przez co jesteśmy atrakcyjnym miejscem do inwestowania również dla zagranicznych partnerów - mówił Bochenek.

Macron miał się spotkać jedynie z delegacją związkowców fabryki, której pracownicy strajkują od poniedziałku. Do zmiany planów i spotkania z pracownikami zmusiła go niespodziewana wizyta Marine Le Pen, kandydatki skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, która w południe bez zapowiedzi pojawiła się w zakładzie. Le Pen w rozmowie z pracownikami obiecała, że jeśli zostanie prezydentem, nie dopuści do likwidowania miejsc pracy we Francji.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka