Mark Rutte, premier Holandii.
Mark Rutte, premier Holandii.

Exit poll w Holandii: Wybory wygrywa partia VVD Marka Ruttego

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 46

Wybory do holenderskiego parlamentu wygrała Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji premiera Marka Ruttego. Według pierwszych wyników, pokonała długo utrzymującego się na prowadzeniu w sondażach prawicowego Geerta Wildersa.

Po przeliczeniu 90 proc. napływających głosów, partia obecnego premiera Holandii uzyskała 33 na 150 mandatów w wyborach parlamentarnych. 20 miejsc w izbie niższej przypadnie antyislamskiej i antyunijnej Partii na rzecz Wolności (PVV). Ugrupowanie Geerta Wildersa będzie drugą siłą w holenderskim parlamencie.

Mark Rutte nie ukrywał w nocy z środy na czwartek wielkiej radości. - Dzisiaj mamy święto demokracji. Wydaje się, że VVD będzie największą partią w Holandii po raz trzeci z rzędu. (...) Po Brexicie, po wyborach w USA, Holandia powiedziała 'stop' złemu rodzajowi populizmu. Będzie trzymać się dotychczasowego kursu: bezpieczeństwa i prosperity - oświadczył premier.

Cząstkowe wyniki oznaczają, że bardzo zbliżony wynik do PVV wywalczyły w wyborach dwie inne partie: Apel Chrześcijańsko-Demokratyczny (CDA) i centrowi Demokraci 66 (D66), które zgarną 19 mandatów. Zielona Lewica (GL) powiększy grono parlamentarzystów z 4 do 14, Partia Socjalistyczna (SP) uzyskała 14 mandatów. Katastrofą wyborczą jest wynik koalicjanta Marka Ruttego, PvdA - Partia Pracy - straciła 26 z 35 miejsc w parlamencie i wprowadzi zaledwie 9 posłów.

Łącznie izbę niższą będzie reprezentować aż 12 partii. Frekwencja w głosowaniu do parlamentu wyniosła aż 81 proc. i jest najwyższa od 30 lat. Według ekspertów, taka mobilizacja wyborców mogła zaszkodzić przede wszystkim Partii na rzecz Wolności (PVV) Geerta Wildersa. Taki podział mandatów oznacza również wielkie trudności ze zbudowaniem stabilnej koalicji w Holandii. Prawdopodobnie będą rządziły wspólnie cztery partie.

Rutte umocnił swoją pozycję w konflikcie z Turcją Recepa Erdogana. Wielu analityków zastanawiało się, jak na wynik wyborczy VVD wpłynie deportacja tureckiej minister z Rotterdamu i pogorszenie relacji z Ankarą. Przykład holenderski z uwagą jest śledzony w krajach Unii Europejskiej, bowiem jesienią czekają nas wybory w Niemczech i we Francji.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka