Oscary 2017. fot. PAP/EPA/PAUL BUCK
Oscary 2017. fot. PAP/EPA/PAUL BUCK

Wpadka na gali Oscarów. Filmem roku "Moonlight", a nie "La la land"

Redakcja Redakcja Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

"La la land" zdobył 6 statuetek na tegorocznej gali Oscarów, jednak nie za najlepszy film. Nastąpiła pomyłka wręczających nagrode, a właściwym wygranym został "Moonlight" Barryego Jenkinsa. Nie obyło się też bez akcentów politycznych.

Dramat społeczny "Moonlight" Barry'ego Jenkinsa zdobył Oscara dla najlepszego filmu, a twórca "La La Land", 32-letni Damien Chazelle, został nagrodzony przez Akademię jako najlepszy reżyser,  występująca w jego filmie Emma Stone otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Oscar w kategorii najlepszy odtwórca roli pierwszoplanowej trafił do Caseya Afflecka za "Manchester by the Sea". Najlepszymi aktorami drugoplanowymi zostali Viola Davis z "Fences"oraz Mahershala Ali z "Moonlight".

Pomyłka Warrena Beatty'ego i Faye Dunaway

W tym roku z okazji 50-lecia filmu "Bonnie i Clyde" producenci tegorocznej gali postanowili, że Oscara laureata najważniejszej kategorii zaprezentują Faye Dunaway i Warren Beatty - odtwórcy głównych ról. Beatty trochę droczył się z Dunaway przeciągał  odczytanie zwycięzcy. Pokazał kartkę swojej koleżance z planu, która przeczytała, że najlepszym filmem zostaje "La La Land". Producenci filmu razem z obsadą i ekipą weszli na scenę, odebrali statuetki.Wygłosili nawet mowę z podziękowaniami, ale  na scenę wkroczył producent gali i powiedział, że nastąpiła ogromna pomyłka - właściwym wygranym jest "Moonlight" Barryego Jenkinsa. Beatty tłumaczył, że otrzymał złą kartkę - tę, na której było nazwisko Emmy Stone, laureatki Oscara dla najlepszej aktorki za rolę w "La La Land". Prowadzący galę Jimmy Kimmel próbował obrócić całą sytuację w żart. - Wiedziałem, że to spieprzę. Naprawdę - powiedział. Publiczność nie wiedziała, czy to co się właśnie dzieje, jest częścią jakiegoś zaplanowanego show. Nie zdarzyło się do tej pory, aby w najważniejszej kategorii ceremonii rozdania nagród tej rangi zaszła pomyłka.

Irański laureat Oscara zbojkotował galę Oscarów

Dramat "Klient" irańskiego reżysera Asghara Farhadiego otrzymał w niedzielę Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Reżyser zbojkotował ceremonię w związku z zakazem wjazdu do USA dla obywateli siedmiu państw muzułmańskich, w tym Iranu, ogłoszonym dekretem prezydenta Donalda Trumpa. Do odbioru statuetki Farhadi upoważnił dwoje pochodzących z Iranu Amerykanów, kobietę inżyniera oraz byłego naukowca z NASA. Oświadczenie w imieniu twórcy odczytała Anousheh Ansari, pierwsza Iranka i w ogóle pierwsza kobieta, która jako turystka poleciała w kosmos. "Otrzymanie tej nagrody po raz drugi jest wielkim zaszczytem" - zaznaczył Farhadi w oświadczeniu odczytanym ze sceny. Podkreślił, że jego decyzja wynika z "szacunku do swojego kraju" i sześciu innych, których obywatele "dotknięci zostali przez nieludzkie prawo". "Dzielenie świata na kategorie 'my' i 'nasi wrogowie' powoduje strach, kłamliwe uzasadnienie dla agresji i wojny" - głosi oświadczenie odczytane przez Ansari.

Żarty z Donalda Trumpa na gali

Prowadzący galę Jimmy Kimmel żartował z Trumpa m.in. przedstawiając Meryl Streep, którą - cytując prezydenta USA - nazwał "przecenianą" dodając, że zagrała w 50 "marnych filmach" zdobywając za swoje role trzy Oscary i 20 oscarowych nominacji.
Prowadzący oscarową galę podziękował jednocześnie Trumpowi za to, że dzięki niemu nikt już nie ma wrażenia, iż ubiegłoroczne Oscary były rasistowskie - w ubiegłym roku Akademii zarzucano brak nominacji dla Aforamerykanów. - Teraz to już historia, dzięki panu - mówił Kimmel zwracając się do prezydenta. Kimmel nawiązał też do hasła wyborczego Donalda Trumpa mówiąc, że "Ameryka będzie znów wielka", kiedy Amerykanie prezentujący różne poglądy zaczną ze sobą rozmawiać. Wcześniej mówił, że galę rozdania Oscarów można obejrzeć w 225 krajach świata, "które nas nienawidzą". Prowadzący sugerował też, że Donald Trump skomentuje przebieg gali oscarowej rano na Twitterze "siedząc na toalecie". W pewnym momencie sam Kimmel skierował tweeta do Trumpa pytając prezydenta, czy ten śpi, a następnie dodając, że "Meryl Streep mówi cześć".

Jimmy Kimmel żartował z Donalda Trumpa (TVN24/x-news)

Pełna lista laureatów Oscarów 2017:

Najlepszy film: "Moonlight"

Najlepszy reżyser: Damien Chazelle - "La La Land"

Najlepsza aktorka: Emma Stone - "La La Land"

Najlepszy aktor: Casey Affleck - "Manchester by the Sea"

Najlepsza aktorka drugoplanowa: Viola Davis - "Fences"

Najlepszy aktor drugoplanowy: Mahershala Ali - "Moonlight"

Najlepszy scenariusz adaptowany: "Moonlight"

Najlepszy scenariusz oryginalny: "Manchester by the Sea"

Najlepszy film animowany: "Zwierzogród"

Najlepsze kostiumy: "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć"

Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny: "O.J.: Made in America"

Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny:"Białe Hełmy"

Najlepszy krótkometrażowy film animowany: "Piper"

Najlepszy film krótkometrażowy: "Chór"

Najlepszy film nieanglojęzyczny: "Klient"

Najlepsza charakteryzacja: "Legion samobójców"

Najlepsza ścieżka muzyczna: "La La Land"

Najlepsza piosenka: "City of Stars" - "La La Land"

Najlepszy montaż dźwięku: "Nowy początek"

Najlepszy dźwięk: "Przełęcz ocalonych" Najlepszy montaż: "Przełęcz ocalonych"

Najlepsza scenografia: "La La Land"

Najlepsze zdjęcia: "La La Land"

Najlepsze efekty specjalne: "Księga dżungli"

źródło: PAP, TVN24, Rzeczpospolita

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura