Jean Asselborn (z lewej) w dyskusji z Donaldem Tuskiem
Jean Asselborn (z lewej) w dyskusji z Donaldem Tuskiem

Szef dyplomacji Luksemburga: Polska Kaczyńskiego nie weszłaby do UE

Redakcja Redakcja PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 52

Jean Asselborn w wywiadzie dla "Tagesspiegel" w bardzo ostrych słowach skrytykował polskie władze. Szef MSZ Luksemburga jest przekonany, że nasz kraj nie wszedłby do Unii Europejskiej, gdyby rządził wówczas Jarosław Kaczyński.

Polska poza Unią? Tak, jeśli akcesję przeprowadzałby Kaczyński

„Rząd w Polsce zatraca się coraz bardziej w ograniczeniach praworządności”, ale ma wiernego sprzymierzeńca, Viktora Orbana, który „widocznie temu patronuje” - stwierdził Jean Asselborn. Jego zdaniem, Unia Europejska musi naciskać na Warszawę, by przestrzegała podstawowych wartości. Kraje członkowskie "nie mogą pozostawić Komisji Europejskiej w sporze z Polską samej, gdyż nie rozwiąże ona tego problemu w pojedynkę” - podkreślił.

Jarosław Kaczyński to, według luksemburskiego polityka, "ideolog", uważa Unię Europejską za "kulę u nogi Polski", a reformy przeprowadza, by "stworzyć prawicowo-konserwatywny porządek społeczny oparty na państwie narodowym" - uważa Asselborn. "Dzisiejsza Polska pod przywództwem Kaczyńskiego nie mogłaby stać się państwem członkowskim UE" - powiedział stanowczo w rozmowie z "Tagesspiegel". Przede wszystkim Warszawa nie przeszkadza podstawowych kryteriów, które stanowią wymóg akcesji danego państwa do Unii Europejskiej. W tym - wymienił Asselborn - przestrzegania zasad praworządności.

"Polskiemu narodowi należy wskazać negatywne konsekwencje naruszania zasad państwa prawa. Polska sama zwalnia tempo w UE” - ocenił szef MSZ Luksemburga. Jednocześnie, Asselborn nie wierzy w zastosowanie sankcji wobec naszego kraju, np. pozbawienia prawa głosu w Radzie Europejskiej. I przypomina: Polska musi liczyć się z praworządnością i krytyką ze strony Brukseli, korzysta bowiem z unijnych subwencji.

Poglądy Asselborna

To nie pierwszy głośny sprzeciw Asselborna wobec PiS i Kaczyńskiego. W grudniu 2015 roku, zaledwie kilka tygodni po zaprzysiężeniu rządu Beaty Szydło, Luksemburczyk wyraził zaniepokojenie wzrostem prawicowych nastrojów w Polsce. Na łamach "Die Welt" proponował, by Unia Europejska działała "o wiele ostrzej niż dotychczas na brak poszanowania przez nowy polski rząd dla podstawowych wartości europejskich". We wrześniu 2016 roku Asselborn publicznie domagał się wykluczenia Węgier z UE, ponieważ rząd Viktora Orbana nie zgadza się na lokację uchodźców, ogranicza wolność prasy i niezależność sądów.

Źródło: PAP, dw.com

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka