Strajk Obywatelski w Warszawie. Fot. PAP/Jacek Turczyk
Strajk Obywatelski w Warszawie. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Manifestacje KOD. Kiedyś w Warszawie 50 tys. osób, dzisiaj 200

Redakcja Redakcja KOD Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

To nie był udany weekend dla Komitetu Obrony Demokracji. Udało się zorganizować demonstracje w kilku miastach, ale frekwencja nie dopisała - w różnych miejscach zjawiło się po kilkaset osób. Opozycja protestowała przeciwko zmianom w KRS.

Pikieta w Warszawie

W Warszawie KOD pikietował pod Sejmem, zarzucając PiS upolitycznienie sądów. Przemawiali Krzysztof Łoziński z zarządu głównego KOD, Kamila Gasiuk-Pihowicz, prof. Monika Płatek, dawny minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego - Waldemar Kuczyński, Andrzej Celiński czy Wojciech Maziarski z "Gazety Wyborczej". Wysłuchało ich ok. 200 osób, które przyszło na demonstrację. Jeszcze przed rokiem na marsze KOD przybywało ok. 50 tys. osób, a organizatorzy wielokrotnie spodziewali się kilkuset tysięcy zwolenników.

O planowanym strajku nie wiedział w ubiegłym tygodniu m.in. Ryszard Petru. Zapytany przez dziennikarza RMF FM, czy weźmie udział w zgromadzeniu KOD, odpowiedział, że nie słyszał o manifestacji.

Reforma KRS. Sędzia Żurek dziękuje organizatorom strajku

PiS zamierza zmienić ustrój KRS. Ministerstwo Sprawiedliwości planuje utworzyć w jej miejsce dwa zgromadzenia. W skład pierwszego wejdą szef resortu sprawiedliwości, prezesi SN i NSA, przedstawiciele prezydenta, Sejmu i Senatu. Do drugiego Sejm powoła 15 sędziów. Podejmowanie decyzji będzie wymagało zgody obu rad.

Krzysztof Łoziński porównał projekt Zbigniewa Ziobry do systemu sądownictwa w czasach PRL. - To grozi również takimi rzeczami, które miały miejsce w Polsce za komuny, kiedy sądy właśnie były politycznie dyspozycyjne, kiedy ludzi pobitych przez milicję skazywano za pobicie milicjanta, kiedy ludzi, którzy głosili prawdę skazywano za rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości, kiedy wręcz były sytuacje takie, że sądzono lub więziono ludzi zupełnie niewinnych - mówił.

Posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz zachęcała opozycję do walki o niezależność sądów. - O niezależność wymiaru sprawiedliwości od polityków musimy walczyć wszyscy, każdy z nas - apelowała. Jej zdaniem, obywatel w starciu z państwem PiS stoi na przegranej pozycji. W tym kontekście wymieniła sytuację Sebastiana K., 21-letniego kierowcy Seicento, który "właściwie został staranowany przez samochód pancerny pani premier Szydło" - stwierdziła. - Te instytucje przejęte przez PiS właściwie go zlinczowały, zanim doszło do wyjaśnienia jakiejkolwiek sprawy - podkreśliła.

Za zaangażowanie w kwestię reformy KRS zgromadzonym podziękował rzecznik rady, Waldemar Żurek. Na scenie pod Sejmem odczytano jego list do sympatyków KOD, w którym napisał, że PiS dąży do "likwidacji odrębności sądownictwa od władzy politycznej Sejmu i ministra sprawiedliwości", a KRS została utworzona dla "ochrony sądownictwa przed polityką". Działacze KOD skandowali "Ziobro, Jaki, traficie do paki" oraz "wolne sądy". Manifestacja rozpoczęła się z opóźnieniem, ponieważ pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i AK trwał inny pochód. Organizatorzy z KOD zaakceptowali prośbę sąsiedniego zgromadzenia o przełożenie godziny demonstracji, ale niektórzy uczestnicy pikiety komitetu nie chcieli czekać i zaczęli dąć w wuwuzele. Pod pomnikiem AK trwały przemówienia. Krzysztof Łoziński uspokajał tłum: - Tam są prawdziwi bohaterowie o wolność. Nie jesteśmy przeciw tamtej demonstracji - zaznaczył.

KOD na ulicach - zobacz wideo


Źródło: TVN24/x-news

Wiele miast, słaba frekwencja

Demonstracje opozycji odbyły się również w Gdańsku, Łodzi, Lublinie, we Wrocławiu i w Szczecinie. Zaskoczyła nie tylko kiepska frekwencja, ale nieobecność Mateusza Kijowskiego, wybranego niedawno szefem mazowieckich struktur KOD. Łoziński, który przemawiał ze sceny, zamierza zastąpić Kijowskiego w organizacji. Zarząd Komitetu wezwał dotychczasowego lidera do ustąpienia, cały czas trwa audyt zbiórek. Kijowski nie zamierza jednak odchodzić z KOD, bo, jak tłumaczy, uzyskał poparcie tysięcy KOD-erów i KOD-erek.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka