Bartosz Kownacki, fot. Wikimedia Commons
Bartosz Kownacki, fot. Wikimedia Commons

Kownacki tłumaczy się ze słów do posłów PO o "krwi na rękach"

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 34

Ja nie powiedziałem, że ktoś kogoś zabił fizycznie, tylko powiedziałem, że ma krew na rękach, czyli ponosi odpowiedzialność moralną - tłumaczył Bartosz Kownacki swoje słowa w Sejmie skierowane pod adresem posłów PO.

Co powiedział Kownacki?

Wiceszef MON przedstawiał w czwartek, na wniosek klubu PO, informację ws. wykorzystywania przez premier oraz prezydenta wojskowych samolotów transportowych CASA do celów prywatnych. - Skończcie ten chocholi taniec wokół transportu najważniejszych osób w państwie.(...) Na całym świecie się to odbywa, a wy jako Platforma Obywatelska macie najmniejsze prawo, żeby o tym mówić, bo to wy macie krew 96 osób na rękach, bo robiliście ten chocholi taniec przez ostatnie kilka lat - powiedział wtedy Kownacki.

Reakcja posłów PO

W odpowiedzi posłowie PO chcą złożyć prywatny akt oskarżenia przeciwko ministrowi Kownackiemu. - Oskarżamy posła Kownackiego o zniesławienie posłów Platformy Obywatelskiej" - oświadczył Mariusz Witczak. Jak zaznaczył, czyn ten jest ścigany z art. 212 Kodeksu karnego.

Parlamentarzyści PO zapowiedzieli też wniosek o uchylenie immunitetu wiceszefowi MON, by mógł odpowiadać przed sądem oraz wniosek do Komisji Etyki Poselskiej w związku z jego wypowiedzią. - Dołożymy wszelkich starań, aby pani minister Kownacki odpowiedział za te kłamliwe słowa - zastrzegł Marcin Kierwiński.

Jan Grabiec zapowiedział z kolei, że posłowie PO zwrócą się do Okręgowej Izby Adwokackiej, do której należy wiceszef MON, aby dokonała oceny, "czy poseł Kownacki jako reprezentant zawodu prawniczego nie przekroczył zasad tego zawodu, używając języka nieparlamentarnego i niegodnego, dokonując radykalnych kłamliwych ocen".

Kownacki nie żałuje słów

- Nie mam za co przepraszać - powiedział wiceminister w RMF FM w odpowiedzi na reakcję posłów PO. - To były bardzo dosadne słowa, słowa powiedziane w emocjach dlatego, że ta sprawa jest niesamowicie bolesna i emocjonująca dla wielu ludzi (...) Ja nie powiedziałem, że ktoś kogoś zabił fizycznie, tylko powiedziałem, że ma krew na rękach, czyli ponosi odpowiedzialność moralną - tłumaczył.

Samoloty dla VIP-ów w czerwcu

Kownacki zapowiedział, że w czerwcu do Polski trafią pierwsze samoloty do transportu VIP-ów. Najważniejsze osoby w państwie będą mogły z nich korzystać od jesieni. Przygotowania do przyjęcia nowych samolotów już się zaczęły, a  polscy piloci i technicy, wkrótce udadzą się do USA na szkolenia. W ocenie wiceministra, docelowo Polska powinna posiadać flotę ośmiu samolotów przeznaczonych do transportu VIP-ów.

źródło PAP

ja

Zobacz także:

Nie wolno używać krwi ofiar dla ukrywania własnych błędów

Prywatne przeloty VIP-ów samolotami CASA. PiS tłumaczy się w Sejmie

96 ofiar? Nie, panie ministrze Kownacki. 106 ofiar!


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka