Na ulicach Paryża znowu niespokojnie. Fot. PAP/EPA
Na ulicach Paryża znowu niespokojnie. Fot. PAP/EPA

Strzelanina w Paryżu. Kolejna próba zamachu terrorystycznego?

Redakcja Redakcja Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

W centrum stolicy Francji zamachowiec zaatakował nożem żołnierza. Według świadków, napastnik był islamistą, który krzyczał "Allah Akbar!".

Mężczyzna miał przy sobie nóż i walizkę. Według relacji świadków, około godziny 10 w piątek próbował wejść do Luwru. Ugodził nożem wojskowego, który patrolował ulice Paryża. Zamachowiec został postrzelony przez francuskiego policjanta.

Sprawca wołał "Allah Akbar"

Luwr został odcięty kordonem służb od reszty miasta. W tej chwili saperzy sprawdzają walizkę, w której miały znajdować się materiały wybuchowe. Według nieoficjalnych informacji w pakunku ich nie było. Na miejscu zdarzenia cały czas pracują saperzy. MSW Francji ostrzega przed zagrożeniem na ulicach Paryża. Zamknięto pobliską stację metra Palais Royal - Musée du Louvre.

Według rzecznika policji w Paryżu, napastnik w chwili ataku na żołnierza pod Luwrem krzyczał "Allah Akbar". O tym, że atak pod muzeum miał charakter terrorystyczny, mówił premier Bernard Cazeneuve. Nie ustalono jeszcze tożsamości i narodowości sprawcy. Policjanci postrzelili go w brzuch. Terrorysta przebywa w szpitalu i zostanie przesłuchany, gdy będzie to tylko możliwe.

- Mamy do czynienia z atakiem jednostki, która bez wątpienia była agresywna i stanowiła bezpośrednie zagrożenie, i której słowa świadczą o tym, że chciała przeprowadzić atak terrorystyczny - stwierdził Michel Cadot z paryskiej policji. We Francji nadal trwa stan wyjątkowy po zamachach z listopada 2015 roku, w których zginęło 130 osób.

Błaszczak: Polska jest bezpieczna

Do piątkowego incydentu pod muzeum w Luwrze odniósł się polski minister spraw wewnętrznych. - Polska nie jest zagrożona atakami terrorystycznymi. Ataki terrorystyczne to plaga Francji, Niemiec, Belgii. Zresztą we Francji mamy stan wyjątkowy z powodu tego, że wcześniej do zamachów terrorystycznych dochodziło - komentował Mariusz Błaszczak.

Polityk PiS przypomniał, że Światowe Dni Młodzieży przebiegły bardzo spokojnie, ponieważ służby specjalne wyeliminowały potencjalne zagrożenie ze strony terrorystów. - Przygotowaliśmy Polskę na to, żeby strzec bezpieczeństwa obywateli naszego kraju. Wprowadziliśmy ustawę antyterrorystyczną, która daje realne, skuteczne narzędzie przeciwdziałania groźnym sytuacjom - dodał Błaszczak.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka