Julia Przyłębska zaprzysiężona przez prezydenta na prezesa TK. Fot. PAP/Paweł Supernak
Julia Przyłębska zaprzysiężona przez prezydenta na prezesa TK. Fot. PAP/Paweł Supernak

Bunt sędziów. Będą ignorować wyroki TK po odejściu Rzeplińskiego

Redakcja Redakcja Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Obecna p.o. prezesa TK, Julia Przyłębska, dopuściła do orzekania trzech sędziów wybranych przez PiS. Część środowiska sędziowskiego zapowiada ignorowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, które zapadły "niekonstytucyjnie".

Julia Przyłębska nowym prezes TK

Przeciwko Julii Przyłębskiej nie będzie rokoszu w samym TK, wśród członków, wybranych w poprzedniej kadencji. - Mogę mówić tylko we własnym imieniu, ale chyba również w imieniu innych sędziów, że uznajemy nową prezes TK - powiedział Stanisław Biernat, którego Andrzej Rzepliński wybrał bezskutecznie swoim następcą.

Julia Przyłębska dopuściła do orzekania trzech sędziów, wybranych przez PiS w miejsce nadprogramowo wyłonionych przez PO w ubiegłej kaencji: Lecha Morawskiego, Henryka Ciocha i Mariusza Muszyńskiego. Teoretycznie pat w Trybunale został rozwiązany - sędziowie wyłonieni przez większość sejmową pracują w TK, prezesa Andrzeja Rzeplińskiego, ostro krytykującego PiS, już nie ma, a prezydent nadal nie odbiera przysięgi od trzech kandydatów na sędziów TK, wybranych przez PO-PSL. Liczba sędziów w Trybunale jest zgodna z konstytucją - orzeka w nim 15 sędziów.

Sądy zbuntują się przeciwko TK

To jednak nie koniec sporu o TK. - Z ciężkim sercem, ale muszę przyznać, że będę w swojej pracy ignorować te wyroki TK, które zostaną wydane w składzie sprzecznym z ustawą zasadniczą oraz dotychczasowym orzecznictwem sądu konstytucyjnego - zapowiedział w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Krystian Markiewicz ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.

Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, nie ma wątpliwości, że wyroki, wydane przez trójkę sędziów, dopuszczonych przez Przyłębską do prac TK, należy ignorować. - Mając orzec na podstawie wyroku TK, w wydaniu którego brał udział któryś z tych trzech sędziów, po prostu zignoruję to orzeczenie i sam będę oceniał konstytucyjność danej normy. Będę to robił nawet za cenę wszczęcia przeciwko mnie postępowania dyscyplinarnego - stwierdził. Podobne głosy dobiegają z niektórych sądów rejonowych.

Zbigniew Ziobro już zapowiedział kary za sędziów, bojkotujących wyroki TK. - Mam nadzieję, że to jest wypowiedź nieprzemyślana sędziego, chociaż oczywiście nie powinna mieć miejsca. Są różni sędziowie w Polsce i na pewno nie należy traktować tej wypowiedzi jako reprezentatywnej dla wszystkich sędziów. A jeżeli tak pan sędzia będzie się zachowywał, to jego orzecznictwo będzie też na pewno przedmiotem oceny i będzie brał odpowiedzialność za swoje decyzje - podkreślił prokurator generalny.

Źródło: DGP, PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka