PO wnioskowało o odrzucenie projekt ustawy dezubekizacyjnej. fot.PAP/Tomasz Gzell
PO wnioskowało o odrzucenie projekt ustawy dezubekizacyjnej. fot.PAP/Tomasz Gzell

Głosowanie nad ustawą dezubekizacyjną przełożone. Będą poprawki

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

Projekt ustawy dezubekizacyjnej, obniżający emerytury i renty ponad 32 tys. b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, wraca do komisji. Potrzebne są poprawki.

- W toku debaty w Sejmie i w komisjach zgłaszano szereg uwag i projekt został cofnięty do ponownego rozpatrzenia przez komisję - powiedział przewodniczący sejmowej komisja administracji i spraw wewnętrznych Arkadiusz Czartoryski (PiS), pytany o powody tej decyzji. 

Ustawa dezubekizacyjna dotyczy funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jednostek Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, a także osób, które służyły w jednostkach Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym - w Wojskowej Służbie Wewnętrznej i Wojskach Ochrony Pogranicza  oraz kadry naukowo-dydaktycznej, naukowej, naukowo-technicznej oraz słuchaczy i studentów m.in. Centrum Wyszkolenia MSW i Wyższej Szkoły Oficerskiej MSW w Legionowie. 

Dla takich osob od 1 października 2017 r., maksymalna emerytura dla osób nie będzie mogła być wyższa niż średnia emerytura lub renta z tytułu niezdolności do pracy, czyli ok. 1 tys. 543 zł. 

Odrzucone wnioski opozycji ws. projektu  dezubekizacyjnego

Sejmowe komisje nie poparły wniosków PO, Nowoczesnej i PSL o odrzucenie projektu w II czytaniu. A także zarekomendowały odrzucenie trzech poprawek klubu PO, rozszerzających przepisy projektu ustawy dezubekizacyjnej o prokuratorów.

Pierwsza poprawka zgłoszona przez PO zakłada zmianę tytułu projektu, by dopisać do niego słowa "Prawo o prokuraturze". Kolejna dotyczy zmian Prawie o prokuraturze, gdzie dodany miałby być przepis, który zakładał, że "wysokość uposażenia prokuratorów w stanie spoczynku, którzy pełnili służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r. na rzecz totalitarnego państwa, nie może być wyższa niż miesięczna kwota przeciętnej emerytury". Przebieg służby prokuratorów miałby sprawdzać IPN na wniosek Prokuratora Generalnego.

Trzecia i ostatnia poprawka zakłada, że prokuratorzy, którzy w dniu wejścia w życie projektu otrzymywali już emerytury, a z informacji przedstawionych przez IPN wynika, że pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa, Prokurator Generalny wszczynałby z urzędu postępowanie "w przedmiocie ponownego ustalenia wysokości przysługującego uposażenia". Od decyzji PG ustalającej wysokość uposażenia, przysługiwałoby odwołanie do sądu cywilnego

Poprawki przyjęte przez komisje

Wcześniej Sejmowe wprowadziły do projektu kilka poprawek. Jedna z nich wyłącza spod działania ustawy osoby, które "wstąpiły w szeregi MSW i MON" po raz pierwszy nie wcześniej niż 12 września 1989 r. Za służbę na rzecz totalitarnego państwa nie uznaje się także odbywania służby zasadniczej wynikającej z przepisów "o powszechnym obowiązku obrony".

Jak wskazano w uzasadnieniu do poprawki, ma ona objąć tych funkcjonariuszy, którzy po powołaniu rządu Tadeusza Mazowieckiego (12 września 1989 r.) wstąpili w szeregi MSW i MON "celem jego zreformowania". W przypadku wyłączenia spod działania ustawy osób, które odbywały zasadniczą służbę wojskową - jak wskazano - "brak takowej regulacji skutkowałby zaliczeniem żołnierzy i funkcjonariuszy, którzy odbywali zasadniczą, w tym zastępczą służbę wojskową (...) do osób pełniących służbę na rzecz totalitarnego państwa".

Kolejna poprawka dotyczy Akademii Spraw Wewnętrznych. Chodzi o objęcie działaniem ustawy wyłącznie osób, które pracowały na etatach SB w tej uczelni. Oznacza to, że przepisy ustawy nie będą dotyczyć strażaków, czy byłych milicjantów, którzy odbyli na tej uczelni studia wyższe. 

źródło : PAP

KJ

Zobacz też: Ustawa dezubekizacyjna. Sprawiedliwość czy odpowiedzialność zbiorowa?

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka