Józef Pinior.
Józef Pinior.

Pinior złożył zażalenie na zatrzymanie przez CBA

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 51

Były senator PO, podejrzany o wzięcie łapówek w wysokości 40. tys złotych, uważa, że inny obywatel zostałby łagodniej potraktowany przez służby specjalne. Józef Pinior chwalił w Radiu Zet demonstracje KOD.

Zatrzymanie Piniora przez CBA

Dolnośląska legenda "Solidarności" złożyła zażalenie ws. zatrzymania przez CBA. - Mogło się to wszystko odbyć bez medialnego show - stwierdził w Radiu Zet. - Biorąc pod uwagę wielkość tego zarzutu, do którego ja się nie przyznaję oczywiście, to nie miało sensu używać tych środków, których użyto przeciwko mnie. Po prostu te środki były nieadekwatne w stosunku do tej sprawy - ocenił Józef Pinior.

Pinior nie przyznaje się do zarzutów korupcyjnych

CBA weszło do jego mieszkania o szóstej rano. Obrońcy Piniora - Władysław Frasyniuk, dziennikarze "Gazety Wyborczej" i aktywiści KOD - zwracali uwagę, że zatrzymanie odbyło się na oczach dziennikarzy. Stacja TVP INFO, która pierwsza poinformowała o działaniach CBA, pojawiła się pod wrocławskim mieszkaniem o godzinie 10. Pinior ma ogromny żal do służb, że nie wezwały go na standardowe przesłuchanie. - To jest oczywiste, przecież ja mieszkam w Polsce, pracuję w Polsce, we Wrocławiu, jestem bardzo łatwo dostępny dla kogokolwiek - mówił. - Chce być traktowany tak, jak inni obywatele i biorąc pod uwagę wielkość zarzutu, do którego się nie przyznaję, oczywiście to nie miało sensu, używać tych środków - dodał.

Pinior kolejny raz zapewnił, że nie przyjmował żadnych łapówek za załatwianie korzystnych decyzji dla jednego z inwestorów na Dolnym Śląsku. - Podstawą mojego zatrzymania były wielogodzinne nagrania z telefonu mojego asystenta - zaznaczył. Jego zdaniem, tak samo uważa sąd, który nie przychylił się do wniosku o areszt tymczasowy dla polityka. Prokuratura natomiast, według Piniora, działa "według rozpisanego politycznego scenariusza".

Demonstracje KOD

Gość Radia Zet komentował manifestacje podczas 80. miesięcznicy smoleńskiej. - Wczoraj także w dziesiątkach polskich miast obywatele, obywatelki obchodzili międzynarodowy dzień praw człowieka. Polska się nie kończy na Smoleńsku, jest też inna Polska, ta Polska, która wczoraj 10 grudnia pokazała się na manifestacjach KOD w wielu polskich miastach - mówił.

Piniorowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Materiały ws. korupcji na Dolnym Śląsku zbierało CBA za czasów Pawła Wojtunika, za zgodą prokuratora generalnego. Były senator nie przyznaje się do zarzutów, odmówił składania wyjaśnień podczas przesłuchania.

Źródło: Radio Zet

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka