Andrzej Duda w kampanii wyborczej zapowiadał podniesienie kwoty wolnej od podatku.
Andrzej Duda w kampanii wyborczej zapowiadał podniesienie kwoty wolnej od podatku.

PiS spieszy się z podniesieniem kwoty wolnej od podatku. Kto zyska?

Redakcja Redakcja Gospodarka Obserwuj notkę 59

PiS do końca listopada zamierza uchwalić podniesienie kwoty wolnej od podatku dla najbiedniejszych. Dzięki niej, zarabiający poniżej 6600 złotych rocznie nie będą płacić podatku dochodowego.

Reforma dla najbiedniejszych

Taką poprawkę złożyli senatorzy PiS. Inicjatorem projektu jest przewodniczący senackiej komisji ds. finansów publicznych, Grzegorz Bierecki. - To doprowadzi do tego, że faktycznie podatnicy zastosują kwotę zmniejszającą podatek w wysokości 1188 zł. Podatnicy uzyskujący dochody roczne, podstawa odliczenia podatku pomiędzy 6600 zł do 11 tys. zł, będą mogli odliczyć degresywnie zmniejszający się podatek mieszczący się między kwotą 1180 zł a kwotą 566 zł - zapowiedział.

Poprawka do projektu ustawy sprawi, że zarabiający powyżej 12 tys. złotych miesięcznie nie będą mogli korzystać z kwoty wolnej od podatku. Wprowadzenie zmian ma kosztować budżet państwa ok. miliard złotych. Możliwe, że głosowanie w sprawie kwoty wolnej odbędzie się jeszcze w poniedziałek. - Pośpiech jest potrzebny, bo te przepisy muszą być uchwalone do końca listopada - stwierdził marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Zyskasz, stracisz, a może będziesz płacił tyle samo?

Po wprowadzeniu nowych przepisów, zarabiający w przedziale 6600-11 tys. złotych rocznie odczują małe zmiany - kwota wolna będzie nieco wyższa, ale wraz z większymi dochodami, zacznie maleć. Pracownicy z pensją powyżej 11 tys. złotych rocznie pozostaną na pułapie obecnej kwoty wolnej w wysokości 3091 złotych. Około 23 mln osób zarabia miesięcznie w Polsce od przeszło 900 złotych do ponad 7 tys. miesięcznie. To największa grupa podatników - ona nie odczuje żadnych zmian w portfelu. Ministerstwo Finansów szacuje, że na reformie podatków skorzysta ok. 3 mln osób najmniej zarabiających.

Na podwyższeniu kwoty wolnej od podatku w projekcie PiS stracą najbogatsi. Nie będzie to jednak bardzo dotkliwa reforma - według wyliczeń Pracodawców RP, pracownicy z zarobkami na poziomie 10 tys. złotych miesięcznie zapłacą za każdym razem o ok. 30 złotych większy podatek niż dotychczas.

Za projektem senatorów PiS, którzy zaproponowali kwotę wolną od podatku na poziomie 6 600 złotych, zagłosowało 53, 28 było przeciw, a 1 się wstrzymał. O poprawce do reformy podatkowej decydowano w nocy z poniedziałku na wtorek.

Opozycja wytyka politykom PiS, że obiecywali w kampanii wyborczej podniesienie kwoty wolnej od podatku do 8 tys. złotych dla wszystkich. - Kwota wolna powinna być w jak najszybszym tempie podniesiona przynajmniej do 8 tys. zł, a potem stopniowo powinna być podwyższana - zapowiadał Andrzej Duda jako kandydat na prezydenta. Pierwsze zmiany wejdą w życie prawdopodobnie od 1 stycznia 2017 roku.

Źródło: PAP, TVN24

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka