Beata Szydło przyjeżdża do Londynu na polsko-brytyjskie konsultacje rządowe. "Unia Europejska musi pójść na kompromis" - zatytułował swój okładkowy tekst "The Daily Telegraph", którego autorką jest polska premier.
"Przyjeżdżam dziś do Londynu, aby omówić zasady pogłębionej współpracy z naszym przyjacielem" - napisała Beata Szydło. W Polsce ten sam tekst ukazał się równocześnie w "Rzeczpospolitej". Premier napisała m.in. o tym, że "Polska, jak pewnie żaden inny kraj, przyjęła ze smutkiem wyniki referendum ws. Brexitu". "Oznaczają one, że obóz reform i gospodarczego pragmatyzmu w Unii Europejskiej będzie niebawem pozbawiony nieocenionego brytyjskiego wsparcia" - czytamy w artykule.
Beata Szydło o polsko-brytyjskich relacjach
Szefowa polskiego rządu zwraca uwagę na liczne wspólne związki historyczne pomiędzy Polską i Wielką Brytanią - m.in. rolę polskich lotników w obronie Wielkiej Brytanii podczas drugiej wojny światowej, wkład polskich matematyków w złamanie szyfru maszyny kodującej Enigma i znaczenie Londynu jako siedziby polskiego rządu na uchodźstwie.
"Nie trzeba sięgać do historii, aby dostrzec współczesną wagę naszych relacji" - dodała, wskazując na blisko milionową społeczność Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii i rosnącą wymianę handlową.
Szydło zapewniła Brytyjczyków, że Polska będzie "rzeczowym i konstruktywnym uczestnikiem" dyskusji o przyszłych relacjach, które jej zdaniem powinny być "jak najbliższe, oparte o zasadę proporcjonalności i równowagę praw i obowiązków".
Premier dodała także, sygnalizując czerwoną linię w przyszłych rozmowach, że "miliony Brytyjczyków mieszkających na terenie państw Unii oraz miliony obywateli państw UE-27 mieszkających w Wielkiej Brytanii nie powinny czuć się zakładnikami tych negocjacji".
"Historyczne" spotkanie szefowych rządu i ministrów
Zdaniem "The Daily Telegraph", polska premier - inaczej niż wielu innych europejskich liderów - skupia się w swoich komentarzach nie tyle na kwestii imigracji lub relacji gospodarczych, ale przyszłej współpracy w zakresie bezpieczeństwa w Europie.
"Polska premier ostrzega blok (Unię Europejską), że porozumienie dotyczące wyjścia musi być korzystne dla Wielkiej Brytanii, aby zagwarantować bezpieczeństwo kontynentu" - zapowiada redakcja dziennika.
Poniedziałkowe spotkanie obu szefowych rządu i najważniejszych ministrów gazeta uważa za "historyczne". Jak podkreśla "Telegraph", "prawdopodobne jest, że będzie ono postrzegane jako działanie mające na celu zdobycie kluczowego sojusznika dla brytyjskiego stanowiska".
Theresa May o realizacji postanowień NATO
Gazeta przytacza także słowa brytyjskiej premier Theresy May, która powiedziała, że "nasze relacje z Polską są głęboko zakorzenione we wspólnej historii i jestem zdeterminowana, aby Brexit nie osłabił tych więzi".
Jak dodała May, polsko-brytyjski szczyt wskazuje, że "dzielimy wiele wspólnego (...) i przenosi naszą współpracę na nowy poziom, ustanawiając relacje Polski i Wielkiej Brytanii jako stanowczych i strategicznych sojuszników w Europie".
Według "Telegrapha" w trakcie rozmów May potwierdzi złożone przed szczytem NATO w Warszawie przez ministra obrony Michaela Fallona zobowiązanie do wysłania do Polski ok. 150 żołnierzy i pojazdów opancerzonych, które miałyby zostać umieszczone na północnym-wschodzie kraju.
Plan pobytu polskiego rządu w Londynie
Beata Szydło spotka się w Londynie z szefową brytyjskiego rządu Theresą May. Obie wezmą udział w uroczystym przyjęciu na 10 Downing Street wraz z grupą liderów Polonii brytyjskiej, które ma być wyrazem szacunku i uznania dla wkładu Polaków w Wielką Brytanię.
Pierwszym punktem w programie wizyty jest złożenie wieńców przez Szydło i May pod Pomnikiem Lotników Polskich w Northolt, który upamiętnia polskich pilotów Dywizjonu 303.
Ze swoimi odpowiednikami w brytyjskim rządzie spotkają się także wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, szef MON Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed oraz wiceminister nauki Łukasz Szumowski.
Pierwsze polsko-brytyjskie konsultacje międzyrządowe
- Będą to pierwsze polskie-brytyjskie konsultacje międzyrządowe. Ten format współpracy to nowy rozdział w relacjach pomiędzy Polską a Zjednoczonym Królestwem - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek. Jak dodał, Wielka Brytania do tej pory prowadziła konsultacje międzyrządowe jedynie z Francją. Z inicjatywą takiego spotkania wyszła szefowa polskiego rządu podczas wizyty premier Wielkiej Brytanii Theresy May w lipcu w Warszawie.
Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański także potwierdził, że będą kwestie bezpieczeństwa międzynarodowego, związane m.in. z realizacją postanowień szczytu NATO w Warszawie. Według niego, nie ma powodów, by Unia Europejska zamykała się na współpracę w obszarze bezpieczeństwa z Wielką Brytanią, gdy jej członkostwo we Wspólnocie ustanie.
Jak mówił, wspólne działania powinny być podtrzymywane zarówno w polityce bezpieczeństwa zwróconej do wewnątrz - w walce z terroryzmem czy przestępczością transgraniczną - jak i w zakresie jej zewnętrznego wymiaru, a także w obszarze polityki rozwojowej. - Tu również mamy wspólne interesy, by hamować źródła destabilizacji - zaznaczył Szymański.
Ochrona interesów Polaków mieszkających na Wyspach
Rozmowy będą dotyczyć spraw Polaków mieszkających na Wyspach. - Na pewno jest o czym rozmawiać, jeśli chodzi o kwestie zabezpieczenia społecznego, koordynacji systemów społecznych, niekoniecznie w związku z samym Brexitem - mówił Szymański. Zastrzegł jednak, że nie będzie żadnych osobnych negocjacji w sprawie polskich interesów dopóki Wielka Brytania nie notyfikuje swojej intencji opuszczenia UE. Wtedy oczekiwania Polaków zostaną wpisane w ogólną strategię unijną w tej sprawie.
- Bez względu na to, co się dzieje z Brexitem, musimy utrzymywać stały i ścisły kontakt z administracją brytyjską, ponieważ chcielibyśmy zagwarantować możliwie najwyższy poziom ochrony wszelkich praw Polaków, którzy zdecydowali się na to, by tam dziś mieszkać, pracować, uczyć się - podkreślił minister.
Według Szymańskiego polski rząd oczekuje od strony brytyjskiej, by jeszcze przed rozpoczęciem negocjacji na temat Brexitu zapewniono prawne bezpieczeństwo osobom, które zdecydowały się na życie w Wielkiej Brytanii. - Czasem również i bezpieczeństwo osobiste Polaków na Wyspach staje pod znakiem zapytania - dodał wiceminister. Ciężko mieć o to pretensje do rządu, to są wypadki natury społecznej i chuligańskiej, za które też musimy się wspólnie zabrać - dodał.
Proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej jeszcze się nie rozpoczął; nastąpi to po oficjalnej notyfikacji zamiaru wyjścia z UE, którą rząd brytyjski zapowiada do marca 2017 r.
źródło PAP
ja
Zobacz także:
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.