Mateusz Morawiecki na Kongresie 590. fot. PAP/Darek Delmanowicz
Mateusz Morawiecki na Kongresie 590. fot. PAP/Darek Delmanowicz

Morawiecki o kwocie wolnej: powinna przyslugiwać tylko biednym

Redakcja Redakcja Gospodarka Obserwuj notkę 105

Wicepremier Mateusz Morawiecki uważa, że dla osób, które zarabiają więcej nie powinno być kwoty wolnej od podatku. Twierdzi też, że nasz degresywny system podatkowy trzeba zmieniać w kierunku progresywnego.

Pytany w wywiadzie dla PAP, czy jest możliwa likwidacja 19-proc. PIT-u dla przedsiębiorców, minister rozwoju i finansów zapewnił: - Nie pracujemy nad takim wariantem, żeby likwidować podatek dla przedsiębiorców. 

Kwota wolna od podatku 

Morawiecki na pytanie, czy racjonalne jest zwiekszenie kwoty wolnej  dla najuboższych odpoweidział: - Jak najbardziej. Dla osób, które zarabiają więcej, nie powinno być moim zdaniem kwoty wolnej.

Swierdził też, że mamy degresywny system podatkowy, który trzeba zmieniać w kierunku progresywnego, tak żeby krańcowa stawka podatkowa dla tych, którzy zarabiają więcej, była wyższa niż dla tych, którzy zarabiają mniej. Bardzo ważne jest też zagadnienie stawki ZUS dla bardzo małej działalności gospodarczej. - Załóżmy, że ktoś ma 3 tys. zł dochodu i ma z tego zapłacić 1,2 tys. zł ZUS i jeszcze 19 proc. podatku, to po szybkiej kalkulacji okazuje się, że zostaje mu około 1 tys. zł. Tak naprawdę jest więc wypychany z rynku do szarej strefy. Tu myślimy o takiej formie, jak „mała działalność gospodarcza”. Ministerstwo Finansów pracuje nad tą sprawą razem z Ministerstwem Rozwoju.- powiedział Morawiecki.

Skrócenie wieku emerytalnego

Morawiecki pytany był, czy nie widzi zagrożeń wynikających z obniżenia wielku emerytalnego m. in. w kontekście danych o PKB. Powiedział, że popiera tę decyzję od strony społecznej, jednak od strony gospodarczej jest to bardziej skomplikowane.  - Z jednej strony czasami warto rzeczywiście, żeby osoba, która już jest wypalona i chce przejść na emeryturę, miała ku temu możliwości. A z drugiej strony nie warto wypychać z rynku pracy tych ludzi, którzy chcą na nim zostać. A wiadomo, że my myślimy również przez pryzmat bodźców ekonomicznych, finansowych. Dlatego też m.in. będziemy starali się zachęcić ludzi do pozostania na rynku pracy- stwierdził.

Jednolita danina wprowadzona do końca tej kadencji? 

Wicepremier powiedzial, że kwestię jednolitego podatku trzeba dokladnie przedyskutować.-Jedna grupa to pracujący na etatach podatnicy PIT, a druga grupa to przedsiębiorcy. Przedsiębiorca to jest ten, kto bierze na siebie ryzyko prowadzenia biznesu. To jest zupełnie coś innego, niż praca osiem godzin - od 8 do 16. Więc ja bym nie chciał, żeby przedsiębiorcy mieli jakąkolwiek obawę, że chcemy ich tak samo opodatkować, jak tych, którzy pracują na etacie. Bo praca na etacie jest w dużym stopniu bezpieczna. A praca przedsiębiorcy, który ryzykuje cały swój majątek i pracuje 16 godzin dziennie, jest trochę inną pracą - stwierdził Morawiecki. - Chciałbym takiej przebudowy systemu podatkowego, która będzie w pełni spójna, odpowiedzialna i prorozwojowa. Nie jesteśmy nastawieni na gwałtowne zmiany systemu, bo nie są one dobre. Trzeba też pamiętać, że z inną sytuacją mamy do czynienia, gdy ktoś zarabia 30 tys. zł, a z inną, gdy ktoś zarabia 130 tys. zł.- dodał.

źródło:PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka