Konferencja Nowoczesnej, pt. Czarna Księga rządów PiS. fot.PAP/Leszek Szymański
Konferencja Nowoczesnej, pt. Czarna Księga rządów PiS. fot.PAP/Leszek Szymański

Petru: PiS idzie drogą Grecji, doprowadzi kraj do ruiny gospodarczej

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 93

Opozycja twierdzi, że rok rządów PiS był koszmarnym rokiem. Według lidera Nowoczesnej gabinet premier Beaty Szydło może doprowadzić Polskę do ruiny gospodarczej takiej jak w Grecji. Posłowie Kukiz'15 skrytykowali rząd za "brak zmiany i wojnę o stołki".

Petru: Rządy PiS doprowadzą do ruiny gospodarczej 

Według lidera Nowoczesnej mijający rok rządów PiS najlepiej i najsmutniej podsumowują  informacje Głównego Urzędu Statystycznego. Według szacunków GUS - produkt krajowy brutto wzrósł o 2,5 proc., a nie jak się spodziewano o 2,9 proc. rok do roku.

Jak ocenił Petru przedsiębiorców, polskie firmy, Polaków nie przekonała "prezentacja na slajdach pana wicepremiera Morawieckiego", dlatego wstrzymuja inwestycje, a gospodarka wyhamowała. - Gdybyśmy w takim tempie wyhamowywali dalej to w roku wyborczym będziemy w recesji, nie będziemy w stanie spłacić długów, będzie nam groziła Grecja - powiedział.

Polityk zarzucił rządowi premier Szydło m.in. chaos w reformie edukacji i służbie zdrowia. Twierdzi też, że PiS i jego ministrowie są wyjątkowo niekompetentni, ślepo i tępo realizują niektóre obietnice wyborcze, nie patrząc na to z czego je sfinansować. Według Petru rząd premier Szydło może doprowadzić Polskę do ruiny gospodarczej, skłócenia z sąsiednimi państwami, a także do skłócenia wewnątrz Polski.  - Mamy niekompetentny rząd, ministrów, którzy nie rozumieją co robią i nie umieją liczyć, każdy z nich dzisiaj powinien dostać taki mały kalkulatorek, żeby w nocy sobie siąść i policzyć, jakie jest manko w poszczególnych resortach - podsumował polityk.

Kukiz'15: po roku rządów PiS jest wojna o stołki    

Według Kukiz'15 Prawo i Sprawiedliwość powinno uporządkować kwestie ustrojowe, w tym związane z władzą wykonawczą i sądowniczą. Na konferencji w Sejmie posłowie Kukiz'15 skrytykowali rząd premier Beaty Szydło m.in. za ustawę o sprzedaży ziemi, niewydolny system emerytalny, brak reformy służby zdrowia i brak podwyższenia kwoty wolnej od podatku.

- Ten rok to jest rok drobnej zmiany, zmiany doraźnej, bez strukturalnej, strategicznej wizji naprawy państwa polskiego. PiS jakby nie zdawało sobie sprawy z tego, że 2,5 mln obywateli, tych najbardziej przedsiębiorczych, młodszych zagłosowało nogami przeciwko własnemu państwu i wybrało emigrację" - powiedział wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.

- Czy ci ludzie wracają w tym momencie do kraju? Nie, dlatego że oni wybierają państwa, w których mogą godnie, normalnie żyć, płacić niższe podatki, działać w sytuacji, w której ich własne państwo nie działa przeciwko nim"- dodał. Tyszka stwierdził, że PiS nie robi nic, aby zreformować system emerytalny w taki sposób, aby nie powiększać długu, który "obciąża kolejne pokolenia Polaków". Dodał, że PiS pod względem przyciągnięcia emigrantów z powrotem do Polski "wywiesza białą flagę".

Według rzecznika prasowego Kukiz'15 Jakuba Kuleszy rok rządów PiS nie przyniósł żadnej zmiany. - Jest wojna o stołki, jest PR i są plany, które można robić w opozycji - plan Morawieckiego mógł być przygotowany przez te 8 lat - mówił. Zdaniem Tyszki natomiast rządy PiS to nie "dobra zmiana", lecz "drobna zmiana". - Niektóre posunięcia są bardzo szkodliwe, niektórych kierunek jest właściwie dobry, natomiast cały czas od 27 lat mamy do czynienia z rządami, które nie potrafią zarysować i zrealizować wizji, która naprawiłaby Rzeczpospolitą w tym kierunku, żeby 2,5 mln Polaków zastanowiło się, czy nie wrócić teraz do Polski - powiedział.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka