Na zdj. cmentarz w Gdyni, fot. PAP/Roman Jocher
Na zdj. cmentarz w Gdyni, fot. PAP/Roman Jocher

Orędzie na 1 listopada: Zmarli nie potrzebują kwiatów i zniczy, tylko modlitwy

Redakcja Redakcja Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Uroczystość Wszystkich Świętych ma charakter radosny - mówił w orędziu przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki. W tym dniu wspominamy i czcimy tych wszystkich, którzy osiągnęli życie wieczne w niebie.

Droga do świętości

- Święci zmierzali do Boga różnymi i niepowtarzalnymi drogami. W ich gronie są tacy, którzy przez całe życie pielęgnowali chrzcielną czystość sumienia, ale i tacy, którzy najpierw błądzili. Ludzi o trudnych nieraz charakterach, którzy wiele zła wyrządzili swoim bliźnim, ale potem się nawrócili - mówił abp Gądecki.

Jak zaznaczył, to właśnie oni wszyscy są „żywymi świadkami obecności Boga pośród swego ludu". - Są apelem, wezwaniem Boga skierowanym do świata, aby się nawrócił i wierzył. Przez nich przemawia do nas sam Bóg - podkreślił hierarcha.

Modlitwa za zmarłych

Natomiast w Dzień Zaduszny powinniśmy się modlić za dusze w czyśćcu.  - W naszych listopadowych wizytach na cmentarzu nie idzie tylko o jesienny spacer, o chwilę refleksji czy spotkanie krewnych. Idzie przede wszystkim o naszą modlitwę. Zmarli nie tyle potrzebują naszych kwiatów, wiązanek czy zniczy, ile raczej szczerej, płynącej z serca modlitwy - podkreślił abp. Gądecki. 

Hierarcha zaapelował także, by modląc się za zmarłych, takiej właśnie postawy uczyć młode pokolenie, aby kiedyś ktoś z nich "nie zapomniał pomodlić się i na naszym grobie".

- Pamięć o zmarłych jest potwierdzeniem tego, że człowiek jest zdolny do wierności i do wdzięczności. Że miłość nie umiera, ale trwa w sercach tych, którzy jej doświadczyli. Z tego względu Kościół zachęca nas, abyśmy wytrwale modlili się za naszych zmarłych, ofiarując za nich nasze codzienne cierpienia i trudy. Ale prawda o czyśćcu przypomina nam również o tym, że zmarli mogą się wstawiać za nami, za żyjącymi. Wprawdzie śmierć zmienia więzi między ludźmi, ale ich nie niszczy - wskazał.

Czym jest piekło

Duchowny podkreślił, że rozważając w tych dniach kwestie nieba i czyśćca, należy zastanowić się także nad istotą piekła, co może się stać zbawienną przestrogą dla naszej wolności. Jak mówił, piekło to nie miejsce, co raczej sytuacja, w jakiej znalazł się człowiek, „który w sposób wolny i ostateczny oddalił się od Boga".

Abp. Gądecki powiedział także, że piekło nie jest „karą Bożą wymierzoną człowiekowi z zewnątrz, ile raczej logiczną konsekwencją decyzji podjętych przez samego człowieka podczas jego doczesnego życia. Jest naturalnym następstwem odrzucenia miłości Bożej, które zwraca się przeciw temu, kto tego dokonał".

Życzenia na Wszystkich Świętych

Przewodniczący KEP życzył także wszystkim ludziom wierzącym - umocnienia od zwycięzcy śmierci, Chrystusa Zmartwychwstałego, poszukującym - „wytrwałości w szukaniu dobrego Boga i odnajdywaniu sensu życia", natomiast wszystkim Polakom - pokoju serca; „w obliczu wieczności wiele naszych sporów traci przecież swoją ważność" - podkreślił.

źródło PAP
ja

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo