Kazimierz Ujazdowski nie po raz pierwszy wyraził publicznie głos sprzeczny z poglądami czołowych polityków PiS. Europoseł zaapelował o poparcie dla Donalda Tuska na drugą szefa Rady Europejskiej "w imię solidarności państwowej".
Stracił miejsce w ścisłym kierownictwie PiS, gdy zaproponował kompromis ws. TK. Teraz Ujazdowski ponownie zaskoczył - jak twierdzi, nie podpisze się pod decyzją o braku poparcia dla Donalda Tuska w Brukseli. Europoseł uważa za naganne praktyki wynoszenia sporów polskich na zewnątrz, o co ma ogromne pretensje do opozycji.
PiS nie poprze Tuska?
- Na pewno nie wchodzi w rachubę inny Polak na tym stanowisku, a wedle mojego rozeznania jego potencjalny następca Tuska będzie miał znacznie mniej wrażliwości środkowoeuropejskiej i być może także mniej zdolności do prowadzenia spraw unijnych jako całości - stwierdził w programie "Horyzont".
- Ja mogę powtórzyć to, co powiedziałem w lipcu, że w tej sprawie trzeba się kierować solidarnością państwową. Polska powinna poprzeć Polaka na stanowisku szefa Rady Europejskiej - zadeklarował. - Nigdy nie autoryzuję prób odwołania Donalda Tuska przez polski rząd - dodał Ujazdowski.
Kaczyński nie wyklucza zarzutów dla Tuska
Europoseł mówi zupełnie innym językiem w sprawie przyszłości Donalda Tuska, niż Jarosław Kaczyński. Prezes PiS nie wykluczył zarzutów dla byłego premiera. - Wyobrażam sobie, że polski rząd nie poprze Donalda Tuska na drugą kadencję w Radzie Europejskiej - powiedział w wywiadzie dla "Polski The Times". O możliwym postawieniu Tuska przed Trybunałem Stanu mówiła kilka miesięcy temu Elżbieta Witek, była rzecznik rządu. Według Kaczyńskiego i wielu polityków PiS, Polska nie zyskuje nic na wysokiej pozycji Polaka w Rady Europejskiej.
W czerwcu prezes PiS ocenił, że Tusk jest odpowiedzialny za Brexit.- Tutaj szczególnie ponurą rolę odegrał Donald Tusk, który prowadził rokowania z Brytyjczykami i w gruncie rzeczy doprowadził do tego, że niczego nie otrzymali, czyli ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za Brexit i powinien zniknąć z europejskiej polityki, ale to dotyczy całej Komisji Europejskiej w jej obecnym składzie - ocenił.
Źródło: TVN24
GW
Komentarze