Rozmowy w Londynie na temat rozwiązania konfliktu w Syrii, fot. PAP/EPA/US DEPARTMENT OF STATE/HANDOUT
Rozmowy w Londynie na temat rozwiązania konfliktu w Syrii, fot. PAP/EPA/US DEPARTMENT OF STATE/HANDOUT

Nowe sankcje na Rosję? Merkel i Obama są za, jak przekonać pozostałych

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 14

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania mówią o nałożeniu nowych sankcji na Rosję za bombardowania  w Aleppo. Angela Merkel chce do tego nakłonić państwa UE na najbliższym szczycie w Brukseli. 

- Rozpatrujemy dodatkowe sankcje i chcemy, żeby nasze stanowisko było bardzo jasne. Prezydent USA Barack Obama nie wykluczył żadnej możliwości - powiedział szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry.

Europa nie chce wyruszyć na wojnę

Rozważana jest możliwość kolejnych sankcji w dziedzinie przemysłu lotniczego i w innych dziedzinach związanych z rosyjskim ministerstwem obrony. 

Za zbrodnie przeciwko ludzkości uznał Kerry bombardowanie cywilnej ludności w Aleppo, drugim co wielkości mieście Syrii, gdzie część dzielnic jest kontrolowana przez rebeliantów wrogich wobec reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Dodał, że planowane jest zwiększenie presji na Rosję i Syrię, by przerwały ataki na miasto.  

Jak przyznał szef dyplomacji USA, rozważano także działania militarne. - Dyskutujemy o wszelkich mechanizmach, jakie mamy do dyspozycji, ale nie widzę nigdzie w Europie wielkiej ochoty wyruszenia na wojnę - powiedział. - Nie sądzę, by parlamenty europejskich krajów były gotowe na wypowiedzenie wojny. W Europie narasta jednak gniew na Rosjan z powodu zbombardowania konwoju ONZ z pomocą dla Syrii oraz bezwzględnych działań Moskwy wobec Aleppo.

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Boris Johnson zapowiedział "dodatkowe środki przeciwko reżimowi i tym, którzy go wspierają". Do Rosji apelował, by okazała litość mieszkańcom Aleppo.

Merkel i Obama chcą nałożenia nowych sankcji

Gazeta "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" podała, że kanclerz Niemiec Angela Merkel chce na najbliższym szczycie w Brukseli nakłonić Unię Europejską do zaostrzenia sankcji wobec Rosji. Najpierw musi jednak uzyskać zgodę partnera koalicyjnego SPD na nowe sankcje, a potem pozostałych 28 krajów Unii. 

Merkel powiedziała, że zależy jej na dobrych relacjach z Moskwą, jednak "nie za cenę rezygnacji z naszych fundamentalnych zasad". Szefowa rządu Niemiec rozmawiała telefonicznie z prezydentem USA Barackiem Obama, który zapewnił ją o poparciu Stanów Zjednoczonych dla "twardej reakcji" Europejczyków.

Kanclerz Niemiec na pewno może liczyć na poparcie prezydenta Francji. Francois Hollande zamierza naciskać na Rosję w sprawie jej działań w Syrii. Dodał, że jest gotów spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, by przedyskutować sprawy syryjskiego konfliktu po tym, jak Putin odwołał zaplanowaną na 19 października swoją wizytę w Paryżu.

- Władimir Putin nie chce poważnie rozmawiać o Syrii. Ja jestem gotów w każdym momencie, ale nie zmniejszę presji - powiedział francuski prezydent. Dodał, że absolutnym priorytetem jest dla niego wstrzymanie bombardowania Aleppo, zawieszenie broni, pomoc humanitarna i otworzenie negocjacji, które zakończą konflikt.

Rozwiązanie konfliktu tylko na drodze dyplomatycznej?

Wątpliwe jest natomiast poparcie rządu Włoch. Premier Matteo Renzi napotyka w kraju na opór opozycji przeciwko zaostrzaniu stosunków z Rosją. Niedawno we Włoszech wybuchła polityczna burza, kiedy szef NATO Jens Stoltenberg przypomniał, że Rzym na szczycie NATO w Warszawie zgodził się posłać ok. 140 żołnierzy na Łotwę. Włoscy politycy uważają, że z Rosją należy zacieśniać współpracę, bo Moskwa walczy z Państwem Islamskim.

Dlatego możliwe jest, że podczas czwartkowego szczytu UE zapadnie decyzja o wywieraniu dyplomatycznej presji na Rosję, a mówienie o sankcjach gospodarczych będzie jedynie "straszakiem".  Bardziej prawdopodobne jest rozszerzenie „czarnej listy” Rosjan z zakazem wjazdu i zamrożonym majątkiem na terenie Unii.

We wrześniu krótko po załamaniu się tygodniowego zawieszenia broni armia syryjska, wspierana przez szyickie milicje i rosyjskie lotnictwo, rozpoczęła nową ofensywę w celu odbicia wschodnich dzielnic Aleppo z rąk zbrojnej opozycji. Nowy etap działań objął jedne z najcięższych bombardowań tego miasta w ponad pięcioletniej historii syryjskiego konfliktu. Zniszczono m.in. największy szpital w części miasta zajmowanej przez rebeliantów.

źródło PAP, wyborcza.pl

ja

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka